Drugi członek rodziny + spacer po lesie

Cześć wszystkim!
Dzisiaj o 13 wybraliśmy się z Emetem do lasu, pogoda była cudowna! Trzeba korzystać z resztek słońca, chociaż już brakuje mi zimy. Szczerze to wolę jak mniej osób chodzi po lesie- nie muszę się wstydzić za mojego psa który musi każdego człowieka/psa nieco bliżej poznać :). Ostatnio takich sytuacji jest mniej, jakoś udaje mi się złapać go wcześniej niż kogoś zauważy. Cały czas nad tym pracujemy, a to najważniejsze. Wierzę, że kiedyś to ja na spacerach nawet przy psach będę dla niego choć troszkę ciekawsza :D.

Dodam zdjęcia z dzisiejszego wypadu, znów jakieś słabe filmiki. Ale od następnego razu zabieram aparat, może będzie się lepiej oglądało. Troszkę poćwiczyliśmy zostawianie, a poza tym to Emet był skupiony na wszystkim co pachniało, ruszało się- jak zwykle :P







Zobaczcie buszującego w lesie Zwierza :)

I jak w temacie- drugi członek rodziny tooo..

Kot Matt (Maciuś) ;)
Także czarny, dachowiec, ma ponad 7 lat. Właściwie to kot mojej siostry. Z Emetem nie dogadują się za dobrze, Matt był już starszy jak to małe Łobuzisko do nas trafiło, a Emet z powodu jego silnego instynktu łowieckiego chciałby go tylko gonić. Są momenty, kiedy leżą obok siebie na kanapie, ale to rzadkość. Właściwie to nie mam pomysłu jak nad tym pracować, Emet ładnie leży jak mu powiem, ale co z tego jak kot i tak zaraz ucieknie ;)
Zdjęcie grubaska :

i tu razem z Emetem :)


Jutro nie będę raczej pisać, jak wspominałam wcześniej wybieramy się z Emetem na wybieg dla psów- na pewno będzie dużo zdjęć i mam nadzieję dużo psów- w niedzielę relacja! ;))

Komentarze

  1. Super to trzecie zdjęcie, na leśnej drodze! :)
    Matt jest strasznie podobny do jednej z moich kotek, Czarnotki! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcia super, pies śliczny. Moja to taka przylepa, że na każdym spacerze musi do każdego się przytulić, ale nie każdym to pasuje ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie u mnie tak samo, chociaż troszkę się nie dziwię, ludzie mają prawo bać się takiego olbrzyma :D

      Usuń
    2. Moja za to jest mała, bo sięga do kolan. Boję się ją puszczać do babek w rajtkach, bo je potarga xd

      Usuń
  3. Jej śliczneee zdjęcia. Słodki pies i kot <3
    kocham-to-5.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecam pracę na lince :) u nas przyniosło świetne efekty ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to super, linkę już kupiłam niedawno więc spróbuję :) dzięki :)

      Usuń

Prześlij komentarz