Dwa dni temu minęły dwa lata od adopcji Emeta..dwa lata od czasu, kiedy moje życie totalnie się zmieniło.
Nigdy nie żałowałam tej decyzji, dzięki niej zdobyłam coś, bez czego teraz nie mogę żyć.
Na początku bardzo często słyszałam ,,a po co, nie można normalnie wyjść z domu, bo trzeba wracać do psa''. Ale ja teraz mam dla kogo wracać i to jest najpiękniejsze! Zresztą, o czym tu mówić. Cieszę się, że go mam, dzięki niemu wiele się nauczyłam. I chociaż te dwa lata nie były łatwe, wiem że będzie coraz lepiej. Emet dorasta, powoli uspokaja się i nasza praca w końcu zmierza w dobrym kierunku.
Oby tych lat było jak najwięcej.
♥♥♥
Miałam zrobić z tej okazji filmik, ale pomyślałam że jeszcze będzie co nagrywać i jak już zacznie fajnie coś nam wychodzić to wtedy wszystko będę wstawiać na bloga.
W najbliższym czasie powiem Wam dokładnie, jak to będzie z naszymi szkoleniami ponieważ dużo się zmieniło, podjęłam pewną decyzję. Strasznie się cieszę, że coś ruszyło się w tym kierunku. Teraz na pewno damy radę, jak prawdziwy psio-ludzki team! :)
Zobaczcie, jakie to było małe :)
Do jutra rano jest u nas Lorie, postaram się zrobić ładne zdjęcia i niedługo je tu wstawię. Psiaki jak zwykle bawią się w najlepsze.
A w niedzielę jedziemy na spacer z nową psią koleżanką! Coś czuję, że świetnie się DOGadają.
Nigdy nie żałowałam tej decyzji, dzięki niej zdobyłam coś, bez czego teraz nie mogę żyć.
Na początku bardzo często słyszałam ,,a po co, nie można normalnie wyjść z domu, bo trzeba wracać do psa''. Ale ja teraz mam dla kogo wracać i to jest najpiękniejsze! Zresztą, o czym tu mówić. Cieszę się, że go mam, dzięki niemu wiele się nauczyłam. I chociaż te dwa lata nie były łatwe, wiem że będzie coraz lepiej. Emet dorasta, powoli uspokaja się i nasza praca w końcu zmierza w dobrym kierunku.
Oby tych lat było jak najwięcej.
♥♥♥
Miałam zrobić z tej okazji filmik, ale pomyślałam że jeszcze będzie co nagrywać i jak już zacznie fajnie coś nam wychodzić to wtedy wszystko będę wstawiać na bloga.
W najbliższym czasie powiem Wam dokładnie, jak to będzie z naszymi szkoleniami ponieważ dużo się zmieniło, podjęłam pewną decyzję. Strasznie się cieszę, że coś ruszyło się w tym kierunku. Teraz na pewno damy radę, jak prawdziwy psio-ludzki team! :)
Zobaczcie, jakie to było małe :)
Do jutra rano jest u nas Lorie, postaram się zrobić ładne zdjęcia i niedługo je tu wstawię. Psiaki jak zwykle bawią się w najlepsze.
A w niedzielę jedziemy na spacer z nową psią koleżanką! Coś czuję, że świetnie się DOGadają.
Wszystkiego najlepszego w takim razie! :) i udanego weekendu w psim towarzystwie ;)
OdpowiedzUsuńEmet był prześlicznym szczeniakiem. Bardzo ciekawa historia. Obyście tych lat ze sobą spędzili jak najwięcej.♥
OdpowiedzUsuńhttp://firo1331.blogspot.com/
100 lat! Ale wyrósł :)
OdpowiedzUsuńWzruszające te dwie fotki :) ale wyrósł piękny! :)
OdpowiedzUsuńpięknie, że już dwa latka ;) dużo zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńŻyczę żebyście przeżyli ze sobą jak najwiecej lat. jaki Emet był mały :*. Śliczne zdjątka i wspaniały psiak zresztą jak zawsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Hania&Fiona
jaimojaspanielka.blogspot.com
Wszystkiego dobrego Emetku!<3
OdpowiedzUsuńWielu, wielu lat spędzonych razem, zdrowia i szczęścia dla psiaka i jego właścicielki. Ale urósł!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Emet :D
OdpowiedzUsuńcudowny <3
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/
Wszystkiego Najlepszego i ode mnie ;*
OdpowiedzUsuńto słodkie <3 piękne dwa lata :)
OdpowiedzUsuńmasz naprawdę ciekawego i pozytywnego bloga :)
co powiesz na wspólną obserwację? :)
pozdrawiam cieplutko ;*
ayuna-chan.blogspot.com
Piękny piesek :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego c:
OdpowiedzUsuńNajlepszego, najlepszego! ♥ Emet jest cudowny :D
OdpowiedzUsuńA tam, nie można wyjść. Od czego są pet sitterzy ;)
OdpowiedzUsuńno super, naj naj naj :) ja też lovciam swojego pieska:)
OdpowiedzUsuń+obserwuję i zapraszam do siebie na nowego posta oraz do obserwacji!
www.agnes-show.blogspot.com
ależ ten czas leci. ♥ taka jest prawda że życie PRAWDZIWEGO psiego właściciela po wkroczeniu psa do domu zmienia się całkowicie.całe dnie spędzam z biszkoptem,niemal,więc jak by to było gdyby go u mnie nie było ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
Ola i Baddy.
Wszystkiego najlepszego i wielu sukcesów! Oby następne lata były w nie jeszcze bardziej owocne :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to jest piękne, że tam w domu ktoś na nas czeka i na pewni niesamowicie tęskni!
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj naj!
OdpowiedzUsuń