Psy zwykle bez ograniczeń używają przednich łap- w przeciwieństwie do tylnych. Można im w tym pomóc odpowiednimi ćwiczeniami, wzmacniając tym samym mięśnie tylnych łap.
Ćwiczenia takie są też przydatne przy trenowaniu psich sportów, jak np. agility- tutaj za przykład można podać strefy na kładkach/huśtawkach czy obedience- tu najważniejszą rolę takie ćwiczenia odgrywają przy dostawianiu się psa do nogi, chodzeniu przy nodze gdzie zad powinien równolegle przylegać do nas.
Co powinno być dla nas najbardziej istotne, duże umięśnienie zmniejsza ryzyko kontuzji, wspomaga dochodzenie do zdrowia po przebytych urazach, a u starszych psów znacznie ułatwia prawidłowe utrzymanie sylwetki.
Co powinno być dla nas najbardziej istotne, duże umięśnienie zmniejsza ryzyko kontuzji, wspomaga dochodzenie do zdrowia po przebytych urazach, a u starszych psów znacznie ułatwia prawidłowe utrzymanie sylwetki.
My z Emetem połączyliśmy te dwie rzeczy- ćwiczymy i po to,aby wzmocnić mięśnie i po to, aby ułatwić psu znajdowanie właściwej pozycji podczas treningów obedience.
Wypiszę kilka ćwiczeń zarówno na wzmacnianie mięśni (nie tylko tylnych łap) jak i na świadomość zadu, ponieważ są to rzeczy bardzo ze sobą powiązane.
1)Obracanie się na książce
Takie ćwiczenie jest podstawą do nauki dostawiania (chyba że uczymy innym sposobem,np. naprowadzaniem). Kładziemy książkę na podłodze. Na początku chwalimy (lub klik-smakołyk) spojrzenie na nią, pójźniej ruch w jej stronę, aż do wejścia. W kolejnych etapach chwalimy ruch psa na książce, jeśli chcemy w daną stronę, to czekamy na ruch łapką w danym kierunku i wtedy chwalimy. Dochodzimy do obrotów, będąc naprzeciw psa. Stopniowo odwracamy się bokiem do psa. Jeśli jesteśmy na etapie, gdy pies obraca się do naszej nogi, gdy stoimy bokiem- możemy dodać komendę na dostawianie.
Na razie jesteśmy na takim etapie :
Na dworze byłoby bardziej energicznie, ale muszę się przyzwyczaić do tego, że w domu mam dziadka ;).
To było też nagrywane po kilku dniach przerwy- od razu widzę, że jest o wiele gorzej. Za kilka dni wrócimy do formy.
2)Cofanie
Bardzo dobre ćwiczenie na mięśnie zadu. Chyba najlepszym sposobem jest ustawienie korytarza, w którym pies będzie się cofać po lini prostej. Jeśli pies siada, możemy lekko na niego napierać, ale pamiętając o tym, że nic na siłę.
3)Ukłony
Myślę, że dobrą metodą do nauki jest naprowadzanie. Emet załapał po kilku razach, później tylko było wycofywanie smakołyka oraz samej ręki, aż nauczył się wykonywać ukłon na komendę głosową.
Czyli obracanie się psa wokół własnej osi. Tutaj też dobrą metodą jest naprowadzanie. U nas idzie to w tempie żółwia, jeszcze z ruchem ręką, ale powoli też się nauczymy.
5)Wchodzenie tylnymi łapami na przedmioty
Do tego przydatna będzie umiejętność cofania, używamy tej komendy lub oddzielnie uczymy zarzucania tyłu na różne przedmioty, zaczynając od tych płaskich, stopniowo zwiększając trudność. Ja na cofanie i wchodzenie tyłem na przedmioty mam oddzielne komendy.
W dalszych etapach można dodać wchodzenie tylnymi łapami na ścianę, drzewa,schody- takie ćwiczenia bardzo rozwijają mięśnie zadu,tylnych łap, jak i grzbietu.
A jeśli pies jest do tego przystosowany (masywne, wysokie psy nie powinny wykonywać tego ćwiczenia) możemy od wchodzenia na ścianę przejść do chodzenia na przednich łapach.
6)Wchodzenie do pudełka/ na pudełko lub inne przedmioty
Można wyklikać, lub naprowadzać. Najpierw uczymy psa wchodzić do większych pudełek, stopniowo zmniejszając ich wielkość, tak aby 4 łapy zmieściły się w środku.
To samo dotyczy wchodzenia na różne przemioty, im mniejsza rzecz tym większe zaangażowanie mięśni.
To samo dotyczy wchodzenia na różne przemioty, im mniejsza rzecz tym większe zaangażowanie mięśni.
7)Ćwiczenia na piłce
Tak zwane Fit Paws, czyli fitness dla psa. Świetna zabawa ale także świetna praca dla psiego ciała. Odpowiednio dobrane ćwiczenia wzmacniają poszczególne części ciała, poprawiają jego świadomość, równowagę.
Możemy użyć do tego piłek przeznaczonych dla ludzi. Do wyboru mamy kilka rodzajów, warto zebrać kolekcję i jak najbardziej urozmaicać ćwiczenia, aby zaangażować całe ciało. Zaczynamy od prostych ćwiczeń jak stanie przednimi łapami na dysku, przechodząc do sztuczek na piłce, czy zmianach pozycji. Ogranicza nas tylko wyobraźnia, ale na początku pomyślmy o zdrowiu psa i dostosujmy każde ćwiczenie do jego możliwości.
Możemy użyć do tego piłek przeznaczonych dla ludzi. Do wyboru mamy kilka rodzajów, warto zebrać kolekcję i jak najbardziej urozmaicać ćwiczenia, aby zaangażować całe ciało. Zaczynamy od prostych ćwiczeń jak stanie przednimi łapami na dysku, przechodząc do sztuczek na piłce, czy zmianach pozycji. Ogranicza nas tylko wyobraźnia, ale na początku pomyślmy o zdrowiu psa i dostosujmy każde ćwiczenie do jego możliwości.
8)Pozostałe sztuczki
Jak np. poproś- tutaj rozwijamy przede wszystkim mięśnie grzbietu u psa. Stopniowo wydłużamy czas tej sztuczki.
Mocne zaangażowanie mięśni grzbietu widać także przy zmianach pozycji w obedience, szczególnie przypatrzmy się zmianie waruj-siad z nieruchomym tyłem, czyli tzw. kicanie.
Mocne zaangażowanie mięśni grzbietu widać także przy zmianach pozycji w obedience, szczególnie przypatrzmy się zmianie waruj-siad z nieruchomym tyłem, czyli tzw. kicanie.
Oprócz tego oczywiście wszelka aktywność, jak bieganie czy bardzo polecane pływanie wzmacniają mięśnie naszego psa. Jednak takie proste ćwiczenia można wykonywać w domu, chociażby w ponure, zimowe wieczory :).
Może o czymś jeszcze zapomniałam? Jakie znacie inne ćwiczenia wzmacniające mięśnie psa?
Super!;)
OdpowiedzUsuńMy próbujemy, ale na razie nam to nie wychodzi, masz rację to dobry sposób na wspomagania tylnych łap(mięśni).
POZDRO! Sue&N&B
Świetne pomysły, też chętnie poćwiczę z moim psem :D
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję ;)
My równiez próbujemy, ale na razie daaaaleko do perfekcji ;)
OdpowiedzUsuńJa innych nie znam, nawet tych co dałaś niektórych nie znałam :D
OdpowiedzUsuńMusimy wypróbować whodzenie na pudełko ^^
moj psiak juz umie uklon tez szybko sie nauczyl ;) cofanie tez cwiczymy i Emet ma tak samo jak Kentucky jesli chodzi o dawanie tylnych lap na ksiazke. My pilke posiadamy w sumie to orzeszka i od czasu do czasu cwiczymy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy: D&K :-)
Przydatny post. Faktycznie Emet jest bardo spokojny w domu, taki skupiony:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe są Twoje posty. Świetnie, że obrazujesz ćwiczenia filmikami, bo czasem trudno sobie wyobrazić jak dane ćwiczenie dokładnie ma wyglądać. Mam pytanie co do ćwiczenia z piłką. Czy chodzi o dużą piłkę gimnastyczną? Moje psy trochę się jej boją.
OdpowiedzUsuńPowinnam napisać dokładniej,tak o taką chodzi. Może z czasem się przekonają no ale nie jest to coś niezbędnego więc nic na siłę
Usuń:). Można im pomóc smaczkami, żeby bardziej się przekonały.
Ale slicznie to robi!:)
OdpowiedzUsuńsuper super:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2014/02/jeans-nowosci.html
Świetny post :)
OdpowiedzUsuńa o takich ćwiczeniach nie słyszałam, dobrze wiedzieć;-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o takich ćwiczeniach. Śliczny ten Emet. Ja mam od niedawna szczeniaka. Nawet troszkę podobny do Twojego psa, tyle, że mniejszy i biszkoptowy :P
OdpowiedzUsuńZajrzysz?
http://sylwiaa-m.blogspot.com/
Fajne ćwiczenia, ale nie wiem czy na mojego psa by się nadawały bo ma bardzo krótkie łapki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://our-fluffy-monsters-photoblog.blogspot.com/
Świetne ćwiczanie. Na naszej liście żeczy do nauki jest rwnież wchodzenie na przedmoty. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Hania&Fiona
Ps. Żeby nie było, że nie oglądam twojego bloga ;)
Bardzo fajny blog i post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Wiktoria&Kajtek
Zapraszamy do nas : http://bordercolliekajtek.blogspot.com/
Moim zdaniem jeśli chodzi o ćwiczenia, to warto jest korzystać z ogólnodostępnej i darmowej infrastruktury takiej jak Siłownie zewnętrzne. Dzięki nim nie tylko zadbacie o dobrą formę, ale także spędzicie czas na powietrzu co moim zdaniem także jest bardzo ważne
OdpowiedzUsuń