Nad strumykiem

Dzisiaj pogoda już znośna, ale nadal brak słońca. Mam nadzieję,że jak najszybciej się poprawi.
Byłyśmy z psami nad strumykiem,a jutro mała Lorie przyjeżdża do mnie na noc, będzie do piątku.
Pewnie pojawi się post ze zdjęciami dwóch Łobuziaków, przy okazji Lorie przetestuje nasze nowości i kolejnym postem będzie pewna recenzja :).
W poniedziałek będę dzwonić, żeby umówić się na kolejne szkolenia. Zobaczymy jak to dalej będzie.

Zostawiam Wam zdjęcia z dzisiejszego spaceru, chyba nie muszę pisać, że Emet miał niezłą głupawkę? wszystko widać poniżej ;)



Przepraszam za rozmazane zdjęcie, ale musiałam to pokazać :D







<3

Komentarze

  1. Fajnie, Fuks na pewno wlazł by do tego strumyka xD
    Już nie mogę się doczekać, kiedy będziemy chodzili nad jezioro, żeby Fuks popływał... :)

    Pozdrawiamy! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe! :D Super miejsca do spacerowania! U nas takich mało ;c Super zdjęcia! :D
    Pozdrawiamy! :)
    Nina&Figa

    figusiowyswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Brrr tu tak zimno a tu woda :) Dobrze, dobrze, niech szaleje skoro kolejny trening już tuż tuż :)

    OdpowiedzUsuń
  4. 3mam kciuki za szkolenia!
    wadaj częściej do mnie:
    http://czerwonafilizanka.blogspot.com/
    myślę że wpis który mam przygotowany na poniedziałek może Cię zainteresować.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajnie! Czekam na recenzję i trzymam kciuki.:) No! Tak jak u nas głupawka.:D

    OdpowiedzUsuń
  6. No to spacerek chyba udany, moja Fiona skacz tak przez koty, bo po co iść obok jak możne sobie przeskoczyć, a najlepsza jest w tym wszystkim dezorietacja kotai ten wyraz pyska " co się stało, co to było, mam uciekać, mam zostać, mam się nie ruszać?". :D (bezcenna)

    Pozdrawiamy Hania&Fiona

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę że spacer się udał. Zawsze chciałam mieć psa, może kiedyś sie uda!

    Obserwuję i będę zaglądać do Ciebie częściej bo miło się czyta Twoje posty.
    Zapraszam również w wolnej chwili do mnie i do obserwacji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Emet ty wariacie :)
    Super fotki

    Pozdrawiamy Ola&Luna

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne tereny i piękne psiaki <3
    Będe częściej wpadać, bo blog mi się spodobał :)
    Pozdrawiamy serdecznie! :*
    http://majkowaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. no tak, po co ma omijać pieska skoro może go przeskoczyć;p Skądś to znam:p

    OdpowiedzUsuń
  11. Olu, przepraszam, ze pytam, ale dlaczego nie odepniesz mu smyczy? Wlecze za soba te line, a to dosc niebezpieczne. Zaczepi sie o cos i moze udusic. Chyba wygodniej byloby mu sie wyszalec i wybiegac bez tego balastu. :)))
    Ten Twoj Emet to piekny pies!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety cały czas uczymy się przywołania, w momencie kiedy Emet coś/kogoś zobaczy od razu tam biegnie, a linkę zwykle udaje mi się przydepnąć i go złapać. Chciałabym żeby bez niej biegał :) Poza tym, zauważyłam że mając linkę pilnuje się bardziej, pewnie to już w psychice siedzi, że nie jest zupełnie na wolności, nawet czytałam o sposobie stopniowego skracania linki aż pozostanie sznureczek przy obroży. Pies ma świadomość, że jest na smyczy. Ostatnio puściłam go bez linki/smyczy, uciekł na parę minut. To chyba też po części wina jego trudnego charakteru. Dlatego powoli się uczymy,a może w końcu do tego dojdziemy. No i mam nadzieję,że nic się nie stanie, dlatego też linka jest przypięta do szelek. Ale się rozpisałam teraz :)

      Usuń
    2. Sposób na skracanie obcięcie linki rzeczywiście działa: karabińczyk stuka w trakcie biegu o szelki/ obrożę i pies nie czuje takiej "psychicznej swobody", jak wtedy, kiedy rzeczywiście jest wypięty ze wszystkiego. :)

      Usuń
  12. oj piękny pies! I widze że ma gdzie pobiegać, ładny teren ;)
    creativamente-o-sztuce.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. U nas pogoda nadal jest brzydka.
    Piękne zdjęcia <3

    Pozdrawiamy c:

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozmazanie nieważne, ujęcie MISTRZ :)
    Radości pełen Emetowy pysk ♥
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne takie spacery :) Pies się wybiega, a i Ty masz trochę ruchu! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Już wyobrażam sobie jego radość jak tak biegał i podskakiwał :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny pies i jak skacze!
    Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. u mnie podoga jest, potem nie ma jest i niema i jak tu sie ubierac?? :/
    piesek jest boski <3

    http://agnes-show.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz