W niedzielę w piękną pogodę byliśmy na spacerku z Kami. Psy świetnie się dogadały, obydwoje są strasznie chętni do zabaw i mają niezwykle przyjazne nastawienie. Co prawda wielkich szaleństw nie było z powodu słońca, które szybko wymęczyło psiaki. Jeśli chodzi o miejsce, to bardzo mi się spodobało. Cudowna polanka, górki. Teren jest bardzo duży. Spacerowało tam sporo osób z psami. Emet oczywiście zaliczył jedną ucieczkę, ale wcześniej i tak porządnie się wybiegał, więc wzięłam go na smycz. Na kolejny spacer zabiorę linkę. A to już w piątek- wszystko dzięki grupie, którą założyłam na fb :). Tym razem w troszkę większej grupie psów. Jeśli jest jeszcze ktoś z Bydgoszczy- zapraszam do dołączenia - Psie spacery BYDGOSZCZ.
Strasznie martwi mnie to, jak źle Emet znosi wysokie temperatury. Aż nie chcę myśleć o tej męczarni latem, jeśli już teraz nie jest za dobrze. Oczywiście na spacery zabieram zapasy wody. Zastanawiałam się nad tym, czy odchudzenie go poprawiło by sytuację i ułatwiło mu funkcjonowanie przy upałach. Jednak Emet nie ma nadwagi, więc jego budowa byłaby lekko atletyczna ;). Chyba musimy sobie z tym jakoś poradzić- dla mnie jest to męczące, ponieważ nie mogę wyjść z nim na trening na jakąś polankę, pewnie nie będziemy też mogli jechać na letnie seminaria. Zostaje nam włóczenie się po lesie i ćwiczenia w domu. A szkoda, bo takie treningi w rozproszeniach wśród ludzi i innych psów są nam bardzo potrzebne. Staram się wykorzystać ten czas, kiedy jeszcze nie jest gorąco, a co będzie latem zobaczymy. Może w wakacje pojedziemy znów na wieś- tam mamy jezioro, więc jest to już lepsza opcja :).
A przy okazji, cieszę się, że w końcu kupiłam gazetkę Dog&Sport. Wydanie styczniowe, już niedługo powinno być na marzec. To chyba jedyna gazeta psia, która mnie nie nudzi, a wszystkie tematy są dla mnie ciekawe. W tym akurat początek artykułów o fundamentach Asi Hewelt, na których niedługo bardziej się skupimy, jeśli tylko dostanę pewną odpowiedź. Już nie mogę się doczekać, na pewno w końcu o tym napiszę na blogu :).Trzymajcie się!
Strasznie martwi mnie to, jak źle Emet znosi wysokie temperatury. Aż nie chcę myśleć o tej męczarni latem, jeśli już teraz nie jest za dobrze. Oczywiście na spacery zabieram zapasy wody. Zastanawiałam się nad tym, czy odchudzenie go poprawiło by sytuację i ułatwiło mu funkcjonowanie przy upałach. Jednak Emet nie ma nadwagi, więc jego budowa byłaby lekko atletyczna ;). Chyba musimy sobie z tym jakoś poradzić- dla mnie jest to męczące, ponieważ nie mogę wyjść z nim na trening na jakąś polankę, pewnie nie będziemy też mogli jechać na letnie seminaria. Zostaje nam włóczenie się po lesie i ćwiczenia w domu. A szkoda, bo takie treningi w rozproszeniach wśród ludzi i innych psów są nam bardzo potrzebne. Staram się wykorzystać ten czas, kiedy jeszcze nie jest gorąco, a co będzie latem zobaczymy. Może w wakacje pojedziemy znów na wieś- tam mamy jezioro, więc jest to już lepsza opcja :).
A przy okazji, cieszę się, że w końcu kupiłam gazetkę Dog&Sport. Wydanie styczniowe, już niedługo powinno być na marzec. To chyba jedyna gazeta psia, która mnie nie nudzi, a wszystkie tematy są dla mnie ciekawe. W tym akurat początek artykułów o fundamentach Asi Hewelt, na których niedługo bardziej się skupimy, jeśli tylko dostanę pewną odpowiedź. Już nie mogę się doczekać, na pewno w końcu o tym napiszę na blogu :).Trzymajcie się!
Śliczna ta nowa koleżanka :3 Ile dałaś za gazetkę? :P
OdpowiedzUsuń10 zł kosztuje, dla mnie się opłaca :P i jest tylko w Empikach
UsuńW empikach? A będzie marcowy? Fajna koleżanka! :)
OdpowiedzUsuńTak, to dwumiesięcznik (od tego roku,wcześniej był co 3), zwykle pod koniec miesiąca się pojawia. Teraz w marcu będzie.
UsuńO, a gdzie u nas takie fajne miejsce? My byliśmy też w niedzielę na spacerku, w nieco podobnych sceneriach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy! :3
Na Błoniu, okolice Gnieźnieńskiej tylko po drugiej stronie ulicy, tereny za komisem, wszystko jest fajnie odgrodzone od ulicy. Ale dokładnie jaka to ulica to nie wiem ;).
UsuńMam nadzieje że to nie problemy z sercem czy układem krążenia są przyczyną problemów z upałami...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Może przy okazji porozmawiam z weterynarzem.
Usuńwarto nawet zadzwonić i zapytać po prostu zwyczajnie, ja jak mam wątpliwości jestem w kontakcie z wetem;)
UsuńAle suepr, ze psiaki sie do brze dogadywały :D
OdpowiedzUsuńHmm... na te temperatury nie mam pojecia co poradzić :/
Pozdrawiamy1 :D
Badanie serca faktycznie może być pomocne, jeżeli chodzi o słabe znoszenie upałów. U nas niewielką wadę <3 znaleźli i takie kłopoty w upał były jednym z objawów.
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to boksery pozdrawiają :)
Fajnie, że mace takie fajne spacery też bym dołączyła gdybym mieszkał blisko, a mój pies nie miał problemów bwhawioralnych, ale no cóż...
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Hania&Fiona
http://jaimojaspanielka.blogspot.com/
Kentucky też tak ma. 10 stopni na dworze lub więcej i już mu ciepło a ciekawe jak w wakacje wytrzyma, bo mój psiak jeszcze nie lubi pływać w jeziorkach :/ a jeszcze tyle sierści ma. Mam nadzieje ze Emet nic nie ma z serduszkiem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy: D&K :-)
Też polecam tę gazetę:) Możesz pomyśleć o prenumeracie bo się opłaca i nie trzeba pamiętać kiedy wychodzi, bo czasem można zapomnieć, w końcu to kwartalnik a ja mam problem z poczuciem czasu, więc tego numeru oczywiście nie mam;p Łatwiej mi pamiętać o czymś co wychodzi co miesiąc niż co 4 miesiące;p
OdpowiedzUsuń