Wakacje! Now!

Tak,tak! Dzisiaj rozpoczynamy z Emecikiem upragnione wakacje!
Matura z chemii była tą ostatnią i też najprzyjemniejszą. Matury były dość wykańczające, nie miałam na nic siły, nawet na dłuższe spacery. Ale nie ważne, wyniki będą 27 czerwca a ja mam zamiar wykorzystać te ponad 4 miesiące wolnego. 
Bardzo czekałam na to,aż szkoła się skończy i w końcu będę mieć czas tylko dla siebie i Emeta. A planów mamy dużo...
Najpierw muszę zebrać osoby na kolejny grupowy spacer, za jakieś dwa tygodnie (lub druga opcja-weterynarz wyjazdowy w czerwcu) umówimy się do weterynarza na badanie serca. Niestety nadal męczę się z jednym uchem, a raczej męczy się Emet- ja muszę tylko go ganiać jak ucieknie na widok płynu do czyszczenia. Jak już go złapię to nie ma problemu :D.
Za tydzień w sobotę jak już wspominałam planuję jechać poobserwować zawody Obi w Warszawie (bez Emeta). 
Jestem też w trakcie zamawiania kompletu z DogStyle dla Zgredka, jednak nadal nie mogę zdecydować się na kolor jaki mu pasuje. Czerwony już mi się znudził a i tak potrzebujemy takiego wyjazdowego, ładnego.. Może jakieś pomysły? ;) I może ktoś z Was ma półzacisk i mógłby poradzić czy to dobra opcja?

A tak jeszcze odnośnie Emeta to trochę martwię się jego wagą. Schudł 4 kg (nie wiem w jakim czasie, bo nie był ważony chyba rok), w szyi ubyło mu 3 cm, widać też po obrożach które zapinam na wcześniejsze dziurki. Może znów przesadzam, inni mówią że wygląda dobrze i wcale nie jest chudy. Teraz codziennie go obserwuję, czy nie chudnie bardziej. Wyniki badań krwi ma idealne, a karmy dostawał zawsze większą porcję. Teraz na barfie też dostaje troszkę więcej niż powinien, a podobno od takiego jedzenia psy łatwiej tyją bo więcej zostaje wykorzystane przez organizm. Zobaczymy co to będzie dalej, tym bardziej że teraz będziemy dużo się ruszać.
Tak odbiegając od całego postu...
Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która ma problemy ze swoim psem. Mówiła mi, że nie będzie używać smakołyków bo później pies będzie słuchał tylko wtedy, kiedy będzie mieć przy sobie coś dobrego. Ja na początku jeszcze nieświadoma wielu rzeczy, też tak myślałam. Jak już zostałam uświadomiona odnośnie wielu rzeczy dotyczących szkolenia psa, sama się za to wzięłam-za ćwiczenia z Emetem z użyciem smakołyków. Ale muszę tu wspomnieć o ważnej rzeczy. Popularne słowo w tym wypadku- szufladkowanie. Największym błędem w szkoleniu psa jest ślepe podążanie jedną metodą, nie dostosowując szkolenia do psa. Mając na myśli użycie smakołyków, nie chodzi mi o szkolenie tylko na smaczki, bo tak dla pieska lepiej. Prawdopodobnie gdybym nie użyła szelek EasyWalk, gdybym nie stosowała lekkich korekt przy użyciu obroży, nadal byłabym szarpana przez Emeta we wszystkie strony, bo ten koniecznie musi przywitać się z pieskiem, nawet tym agresywnym. I tak samo, prawdopodobnie gdybym nie używała przy tym nagród (zabawek również) Emet nie cieszyłby się tak na kontakt ze mną, w zamian za odejście od psa. On pewnie nadal wyrywałby się tak samo. I wiecie co, nie chodzi mi tu o tak dokładne przykłady jak te szelki tylko o zobrazowanie tego, do czego też sama musiałam dojść- że najważniejsze jest dopasowanie szkolenia do danego psa. Każdy wymaga innego prowadzenia i podejścia. Nadal jestem zwolennikiem metod pozytywnych, ale nie wykluczam koniecznych czasami korekt, które wcale nie są biciem psa czy znęcaniem się nad nim a jedynie dawaniem sygnałów, że dane zachowanie ma zostać przerwane. I tak, wyprzedzając pytania, na początku ćwiczyliśmy z użyciem samych smakołyków, w efekcie czego pies nadal nie myślał. Mój pies, akurat ten. Pewnie wiele innych dałoby się namówić na taką propozycję, nie Emet :).
To,że Emet nie ciągnie do psów jest naszym malutkim osiągnięciem, ale chyba podczas tej nauki dużo ułożyło mi się w głowie i tego wszystkim życzę :).

Zdjęcia z dzisiejszego spacerku. Chodzimy już na samej obroży, powoli odstawiam szelki zupełnie. I tak pięknie przeszliśmy od smyczy przypiętej do szelek i obroży, do samej obroży.
Tarzanko musiał zaliczyć :


Sierść ogolona na USG serca powoli rośnie, ale to bardzo powoli. A minęły chyba dwa tygodnie jeśli się nie mylę. Chociaż jak stoi już widać różnicę.



Emet przez cały dzisiejszy spacer trzymał w pyszczku orzech, stąd ta słodka przygryziona warga :

A po spacerku dostał ulubioną kość (dawno już nie miał) bo zauważyłam lekki osad na zębach, więc chyba wrócimy do mycia-myślałam że na barfie nie będzie to potrzebne ale to pewnie dlatego że dostaje dość małe części. Później dostał swoją porcję mięsa i teraz już odpoczywa. Wieczorem ruszymy się na spacer nad kanał.
Teraz jak nie muszę nic robić, bardziej mam ochotę wychodzić z nim na spacery i w końcu wziąć się do roboty. Emet co chwilę daje mi znać, że czuje się dobrze zabierając moje rzeczy albo dostając głupawek na piachu więc możemy działać :).


To czekam na propozycje kolorków jakie pasują do Emeta i opinie odnośnie obroży półzaciskowej! :)
Do zobaczenia!

Komentarze

  1. Obroże pół zaciskowe są bardzo dobre a co do kolorku to może niebieski albo zielony
    No może troszeczkę widać że schudł ale nie aż tak bardzo

    OdpowiedzUsuń
  2. Luna ma obrożę pół zaciskową i jest naprawdę bardzo dobra Polecam
    Emetowi wydaje mi się że będzie pasował fioletowy,pomarańczowy,niebieski i zielony we wszystkich bedzie mu pięknie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Może fioletowy ;-;
    W sumie mi jakoś też się wydaje, że schudł, ale to może tylko zdjęcia..

    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  4. Kup mu morski/turkusowy zestawik :3 Będzie mu świetnie w tym kolorku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się tak wydaje, tylko czekam na odpowiedź czy mają taki kolor neoprenu bo takie chciałam podszycie :). Jeszcze myślałam o żółtym :D.

      Usuń
  5. Widzę, że nie tylko mój uwielbia się tarzać :D. Ja od maleńkości uczyłam mojego ze smaczkami i uważam, że jest to najlepsza metoda. Pies ma motywację :). Poza tym nie spotkałam się z osobą, która by nie używała smakołyków do tresowania lub uczenia czegokolwiek...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie miałam pół zacisku, więc w tej kwestii nie pomogę, ale zastanawiam się nad pół zaciskiem na próbę. :) Tak jak napisała Martyna od Fuksa, sądzę, że ładnie Emet wyglądałby w turkusie/morskim :D Figa nie ciągnie się na spacerach juz ok. miesiąc, bo zamiast chodzić na flexi zaczęłam chodzić na 3m zwykłej i teraz nie mamy problemów z ciągnięciem. :D Tylko czasem jak Figa zobaczy inne psy... Super fotki <3 Zdrówka dla Emeta, życzę jak najlepszego wyniku matur! :)
    Trzymajcie się! ;)
    Nina & Figa

    figusiowyswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę że zielony... a że Emet schudł to nawet nie widać... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze trochę i całkowicie zarośnie, cierpliwości :)
    Już dość długo ma problemy z tym uchem ;/ Zdrówka :)
    Może pasowałby błękit/niebieski? :)
    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Może zrób zdjęcie Emetowi jak stoi bokiem i daj do porównania? Super, że macie już wolne :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Super, że macie już czas wolny :D Gratuluje postępów :) Co do półzacisku polecam. Mam i jest bardzo wygodny :D Ale czy zwykły czy martingnale to już musisz sama wybrać który ci bardziej pasuje. Do Emeta w prawdzie pasuje każdy kolor (plus czarnych psów :D) ale ładnie by mu było w niebieskim lub żółtym :3

    OdpowiedzUsuń
  11. ale wam dobrze,w takim razie wykorzystajcie ten czas jak najlepiej !
    jeżeli chodzi o obroże półzaciskową posiadamy takie dwie i jestem zadowolona.nie służy ona do poduszania psa,ponieważ maksymalnie zaciśnięta obroża powinna być równa obwodowi szyi psa.nie trzeba się martwić że piesek przypadkiem przesiśnie się przez obróżke.

    pozdrawiamy
    Ola i Baddy ! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Matura z chemii? Podziwiam ;) Ja wieki temu zdawałam biologię i średnio mi poszło, a co dopiero chemia!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zazdrościmy wakacji !
    Obroża ? Może jasny niebieski/pomarańczowy ;)
    Pozdrowienia
    Fifi&Roxi

    OdpowiedzUsuń
  14. Emetowi będzie pasował każdy kolor. Pierwszy do głowy przyszedł mi intensywny fiolet ;-)
    Może Emet zrzuca kg na lato :-) Bona też zawsze chudnie, gdy robi się ciepło. Co do obroży, to mamy półzacisk - maksymalnie zaciśnięty ma tyle w obwodzie, ile zwykła obroża Bony, więc nie dławi suczy, a jest ją łatwiej założyć przez głowę niż zwykła. Pozdrawiamy, Asia i Bona piesoswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. ...spacer bez tarzania się na ziemi to nie ta sama przyjemność :)
    Mam drobną uwagę dotyczącą skróconego opisu Waszych osóbek (pasek po prawej stronie) - jest napisanych czcionką w kolorze niewiele jaśniejszym od tła bloga, przez co gdy chciałam go przeczytać, musiałam zaznaczyć cały tekst; bez tego jest niemalże niewidoczny. Jeśli nie chcesz - nie zmieniaj, lecz w chwili obecnej jest to pewne utrudnienie dla czytelników bloga, do których od teraz również należę :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. na pewno zdałaś wszystko:))
    obroża dla czarnego psa zdecydowanie miętowa albo neonowo żółta! Ja poluję na miętę, prawdopodobnie z DogStyle.
    Półzacisk lubię, ale zapinam go tak żeby po zaciśnięciu był jak normalna obroża. Szkoleniowo nie daje nic więcej niż zwykła obroża ale zakłada się łatwo i widać ją w futrze Gira ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Storm ma obroże półzaciskową i jesteśmy bardzo zadowoleni, ja i on:). Myślę, że nie powinnaś się martwić spadkiem wagi. Emet nie wydaję się wychudzony. Może ma więcej ruchu, a może nowa dieta działa na niego w ten sposób. Lżejszy pies zdrowsze stawy :). Co do metod wychowawczych to masz bardzo zdrowe podejście. Osad z zębów fajnie schodzi przy zabawie ze sznurkowym szarpakiem:). Olu zastanów się czy to tarzanie jest dobre dla tego chorego ucha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,faktycznie o tym zapomniałam. W takim razie poczekamy z tarzaniem do wyleczenia, a to jeszcze trochę czasu.

      Usuń

Prześlij komentarz