A we wrześniu...

Tak wiem, pewnie wielu z Was chciałoby się ze mną zamienić- w końcu mam wakacje do końca września.
Planuję ten czas wykorzystać równie dobrze jak poprzednie 3 miesiące :).
Od czasu kiedy zostawiliśmy ćwiczenia i skupiamy się na motywacji/podstawach, brakowało mi czegoś więcej. Znów zabraliśmy się za sztuczki. Przypomniałam te stare, a ostatnio dochodzą nowe. Tym razem żeby nie szło za szybko postanowiłam podzielić sztuczki na więcej sesji niż zwykle, więc trochę wszystko przedłużam. Zobaczymy, czy wplynie to na efekt końcowy bo zwykle nie zatrzymywałam Emeta i nauczenie czegoś nowego zajęło chwilkę.

Przypominam o HD, które nie jest HD :P

Początek wkładania jednego kubeczka do drugiego :



,,Na miejsce''- komenda,której zupełnie nie używam więc Emet raczej zgadywał o co chodzi. Nie wiem czy będziemy ruszać dalej, myślę że dopiero jak będzie klatka będę uczyć odsyłania do niej.


Postanowiłam sprawdzić po mniej więcej roku czasu jak pójdzie nam kładzenie smaków na łapki- Emet chyba pomyślał sobie ,,nie kładź mi takich brudnych i śmierdzących serc na moje czyste łapki!''
Więcej nie próbowałam, trzeba nauczyć od nowa :D.


Po za tym dalej uczymy się sprzątania zabawek do pudełka i ,,wstydź się''. Ukłony wypracowałam na komendę głosową, przypomniałam przytulanie misia. W planach na wrzesień mamy zawijanie się w kocyk i dokończenie tych co zaczęliśmy, ale nigdzie nam się nie spieszy. Sztuczki są tylko takim dodatkiem jak nie mamy co robić,szczególnie kiedy pada deszcz ;).
No i... ukłony chcę mieć ładnie wypracowane w obcych miejscach i przy ludziach, ponieważ 14 września wystawa psów wielorasowych organizowana przez nasze schronisko, na którą mam zamiar zgłosić Emeta jeśli będziemy na miejscu. Będzie ciekawie :D. Może w ogóle nie wyjdzie na środek a może będzie całkiem grzeczny- nawet o tym nie myślę, bo wtedy bym nie planowała się tam wybrać. Spontaniczne decyzje są najlepsze.
Możliwe, że w tym tygodniu wyruszymy znów na wieś na prawie 2 tygodnie (do czasu wystawy), może uda się jeszcze skorzystać z jeziorka.
A jutro grupowy spacer- Emet pierwszy raz pozna borderka. Będzie relacja :).

Komentarze

  1. No ja już od jutra zajęcia w szkole zaczynam :( No cóż, takie życie... ;)
    Powodzenia w dalszych ćwiczeniach. Z tymi kubeczkami idzie Wam super!
    Fajny post, pozdrawiam!
    Zagłosowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia w douczeniu ukłonu do perfekcji ;) Zazdroszczę możliwości pojechania na wieś!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam wakacje do 22 września, ale co to za wakacje jak i tak do pracy trzeba chodzić prawie co dziennie :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia w wstydzeniu :D nam opornie szło, ale po 3-4 sesjach już chyba umiał :D
    Ale Ci dobrze! ja do szkoły jutro zasuwam o 7:30! :P
    Pozdrawiamy, Ola i Piano :*
    Ps. uwielbiam, ubóstwiam Emeta :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Głos oddany! My zrezygnowałyśmy z tej zabawy, na razie skupiamy się na zorganizowania własnego konkursu. Na szczęście dzisiaj dostałam pozytywną odpowiedź od sponsora, więc jak tylko przyjdzie paczka, ruszymy z wlłsnym konkursem - zaglądajcie :-)
    Pozdrawiamy, Asia i Bona
    piesoswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale Wam świetnie idzie! Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  7. A no i zagłosowałam na Was ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Zagłosowałam :) Filmik z kładzeniem smakołyków na łapki boski! Nieźle się uśmiałam :D Zazdroszczę Ci, że w Twoim mieście organizowana jest taka "wystawa". Sama chętnie wzięłabym w czymś tego rodzaju udział, gdyby była u mnie :)

    Pozdrawiamy
    Evily i Daisy

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie wam idzie z tymi kubeczkami i Tigra też wystąpiła :)
    Zagłosowałam i pozdrawiamy !

    W&P

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie Wam idzie :)
    Powodzenia

    Pozdrawiamy, przezoczypolapy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnego masz przyjaciela ♥
    Zagłosowano -mój głos nr.5 dla Was :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zazdroszczę :c
    Ależ kocina ciekawa smaczków, pchała się i pchała :D
    Z kładzeniem na łapkach u nas jest to samo-ja mu kładę a ten zabiera :D
    Wstydź się u nas wychodzi jako tako, bo czasem to na odwal robi. Słodko to będzie wyglądać u Twojego maluszka <3
    Jeeju, jak ja bym chciała na psi spacer ;c Pomarzyć zawsze można.
    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak Emet szybko się uczy. Jak ja wyłapuję z Fioną zachowania do sztuczki to ona próbuje zastąpić to jakąś inną komendą. Zazdroszczę jeszcze 1 wolnego miesiąca.
    Chętnie bym zagłosowałam, ale bark konta daje o sobie znać :/...

    H&F

    OdpowiedzUsuń
  14. Całkowicie się z Tobą zgodzę że wielu z nas chciałoby się z Tobą zamienić! Emet to piękne i mądre psisko, trzymajcie się.

    Pozdrawiamy
    Ola i Baddy!
    http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Glos oddany, mega zdjecie :)!
    Filmik z kubkami swietny, nawet Tigra przemknela w tle ;D Na Emeta nie moge sie napatrzec <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Super, będę trzymać kciuki na wystawie ;) I tak, ja również chętnie bym się zamieniła :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Życzę powodzenia w dalszej nauce sztuczek i mam nadzieję że zdobędziecie jakieś miejsce na wystawie :D Zagłosowałam :*
    swiat-oczami-knapika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz