Co było jak nas nie było

Hej hej! 
Właściwie postanowiłam, że znajdę czas na bloga dopiero po sesji ale że zdałam jeden ezgamin w zerówce (chemia na 5!) a do kolejnego mam prawie tydzień przerwy, to postanowiłam jednak napisać. Zmotywowały mnie do tego Wasze komentarze i chęć przekazania nowych wieści. 
Po pierwsze jak już wiecie, mam sesję. Ostatni egzamin w poniedziałek, a później dwa tygodnie wolnego! Cieszę się, bo pierwszy semestr łatwy nie był (drugi zapowiada się równie ciężko-genetyka czy biochemia). 
A przechodząc do najważniejszego tematu na tym blogu czyli nieznośnego Emeciątka, to mamy śnieg! Pies na początku nie był zbyt zadowolony, bo ostatnio nie chce wychodzić na spacery kiedy jest mokro ale przekonał się kiedy rzucałam mu śnieżki na ogrodzie. Co prawda w domu ma ochotę bez przerwy spać, ale na spacerach jest pełny energii :).
Z tej racji wczoraj wybraliśmy się na dłuższy spacer, oj dawno na takim nie byliśmy. Emet chcąc nie chcąc ostatnio miał przerwę od wszystkiego, bo ja przez ciągłą naukę nie miałam na nic czasu. Przeszliśmy 17 km w towarzystwie pięknego aussika Monty'ego. Kiedyś psy miały małe spięcie z zazdrości o suczkę, ale stwierdziłyśmy że na wolności nie powinno być większych problemów. Jestem bardzo z nich zadowolona. Spacer momentami był sprowadzaniem siebie nawzajem do parteru, żeby pokazać kto tu jest górą ale myślę, że podobało im się wzajemne bieganie po lesie i zabawy w zapasy :P. Rzecz jasna to Emet wszędzie ciągnął za sobą Monty'ego, także na wycieczki w głąb lasu. Były jakieś dwa momenty kłapania na siebie zębami w powietrzu (nienawidzę tego widoku u Emeta) ale dzięki temu, że kompletnie na to nie reagowałyśmy, psy załatwiły to między sobą i nie było żadnej próby ataku.






Widzicie te rozległe tereny? Właśnie taki mamy las a w nim ogromną polanę nad strumykiem.






Nie wiem skąd psy mają tyle sił na kilkugodzinne nieustanne zabawy. Ale bardzo fajnie ogladało się ich tak świetnie się bawiących :). W dodatku dwóch samców, które kiedyś spowodowały że musiałyśmy zapiąć je na smycz i unikać dalszych kontaktów. Fajnie czasami zapewnić psu taką możliwość. Nawet udało nam się zrobić kilka pozowanych zdjęć, Monty ładnie zostawał, Emet zawsze w końcu zrywał ale i tak zdjęcia się udały. Nie było żadnych ucieczek (poza kilkoma wędrówkami Emeta za zapachami, zabierając przy tym Monty'ego za sobą). W lesie mijałyśmy kilku ludzi, ale zawsze zdążyłam zapiąć psa na chwilę na smycz zanim kogoś zauważył. Przechodzące osoby czy psy nie robiły na nim wrażenia, ale na pewno chciałby ich chociaż obwąchać.
Dzisiaj nie chciałam wrzucać tu większej ilości zdjęć, ale z pewnością będę je wykorzystywać w kolejnych postach bo jest co oglądać.


A teraz krótki filmik z zabawy Bałwanów :)
polecam właczyć HD


Jak w końcu skończy się ten mały koszmar na studiach, będę pisać z normalną częstotliwością. Na razie nawet nie myślę o naszych planach na ferie. Chciałabym nadrobić zaległości w Waszych blogach, bo nawet nie wiem co u Was słychać.
W takim razie idę się uczyć i mam nadzieję, że nadal będziecie nas tak wspierać, bo uwierzcie że to dla mnie spora dawka energii i motywacji :).

Komentarze

  1. Ucz się ucz, z kolejnymi egzaminami też sobie poradzisz :) Fajnie, ze psiaki się wybawiły, ładnie macie w tym lasku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudownie, że tak dobrze zdałaś! Życzę Ci dalszych sukcesów. Psiaki ślicznie się bawiły, macie wspaniałe tereny, też bym tak chciała :). Co do śniegu, to u nas trzyma się od kilku tygodni, ale jest go mało a nowy niestety nie spada.

    Pozdrawiamy E&D

    OdpowiedzUsuń
  3. A więc życzę powodzenia w nauce :P Super ,że wybraliście się na taki spacer, nie ma co pisać, po prostu cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale super tereny macie a łąka idealna na frisbee :D Monty'ego skądś kojarzę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale tereny, aż grzech jest ich nie wykorzystać ;)
    Fajnie, że chłopaki się dogadały i tak się wyszaleli. W końcu bawiące się psy to lepsze niż TV ;)
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  6. 5 z chemii?! Mi się nawet w gimnazjum nie zdarzyło;p HAHA
    Piękne tereny:) Tylko uważajcie, bo ostatnio jak pewnie słyszałaś znów myśliwy zastrzelił jakiegoś psiaka, to już drugi przypadek w ostatnim czasie:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne tereny! Ach bajkowo! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. u nas prawie wszystko się roztopilo ale w nocy spadł śnieg a Piano jak go rano zobaczył rano to zaczął biegać i szczekać do nieba :D
    tez muszę wyskoczyć na spacer z dwoma psami :) powodzenia w nauce i na egzaminach!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne śnieżne szaleństwa! Sporą trasę przebyliście, sam pożytek jak i dla Ciebie tak i dla psa.

    Pozdrawiamy
    Ola i Baddy!

    OdpowiedzUsuń
  10. Powodzenia w nauce ! :) U mnie od marca zaczną się przygotowania do egzaminu zawodowego i to dopiero będzie koszmar a egzamin dopiero w czerwcu... masakra jakaś, już trzeba coś ogarniać z książek i zeszytów a jeszcze na bieżąco się uczyć...
    Hehe.. ale Emet się wybawił ! U nas no dzisiaj aktualnie wiosna za oknem ;D A śniegu wciąż brak.
    A tereny świetne macie ! Też bym chciała taką polanę i las do tego ;D
    Jeszcze raz powodzenia w nauce i zdania egzaminu jak najlepiej ! ;)
    PS. czekamy na więcej zdjęć z szaleństw Emeta i jego kolegi ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. O tak, nareszcie mamy śnieg! I o dziwo jeszcze nie stopniał xD
    Zazdroszczę spacerku, my raczej nie pójdziemy do lasu, bo nie mam z kim, a sama iść nie mogę, niestety. Oby na ferie spadło więcej śniegu, wtedy na pewno skorzystamy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Emet bawi się jak Nando :)
    Marzę o ich wspólnym spacerku ^^


    Macie świetne tereny. My mieszkamy w górach no i wszędzie jest POD górę, więc dyszymy z psem tak, że nawet nie chce się nic innego robić. Ja teraz jestem bardzo chora, wróciłam ze szpitala i Nando musi tydzień bez spacerów i pracy wytrzymać..

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne spotkanie ^^
    Super zdjęcia :) Widać jaką frajdę sprawił im taki spacer ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne dwa psy w pięknym miejscu! Super, że się dogadują. Fajnie kiedy pies ma znajomego, z którym może się bez przeszkód pobawić. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Życze dalszych skukcesów w nauce!
    Spacerek świetny i takie zimowe zdjęcia :).

    H&F

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratulacje ze zdanego egzaminu :D No i śliczne zdjęcia z zimowego spaceru.

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluje Kochana zaliczenia, super wynik :)!
    Niezly spacer sobie zrobiliscie :) Zdjecia piekne, dobrze, ze psiaki sie dogadaly :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny wynik, życzę powodzenia w następnych zaliczeniach! Macie piękne miejsce spacerowe :D .

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratulacje :-) Ja już na szczęście całą sesję mam za sobą.

    Jaki macie piękny śnieg! Na podlasiu dopiero dzisiaj zaczęło padac...

    Pozdrawiamy!
    sledztezpies.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję 5 z chemii! Życzę dalszych sukcesów w nauce. Piękne zdjęcia. Zapraszam do nas: http://wesolepupile.blogspot.com/?m=1
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeju! Ja wole nie myśleć co będzie gdy pójdę dalej do szkoły :D Bardzo fajnie, że macie możliwość chodzenia na takie spacerki, psy mają wiele radochy :) Masz rację, cudowny teren, ta łąka się ciągnie i ciągnie :D A zdjęcia, nic dodać nic ująć ;)
    Pozdrawiamy W&K

    OdpowiedzUsuń
  22. Ach i te jak zwykle w 100% dopracowane zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Super spacer z fajnymi psiakami :) i super tereny !! :) aż zazdroszczę :3!
    Niestety nie oglądnęłam filmiku :/ bo jestem w Niemczech i nie jest dla mnie dostępny :( więc odrazu go oglądane jak będę w Polsce :D
    Pozdrawiam I&D

    OdpowiedzUsuń
  24. Gratuluję zdanego egzaminu! :)
    Ale śliczne widoki, spacery na takich terenach to czysta przyjemność.
    Świetne fotki! :)
    Przepraszam, że nie komentowałam Was wcześniej, ale miałam bardzo mało czasu.
    Pozdrawiamy! :)
    http://codziennebeagle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajne psiaki. Dobrze, że się dogadały po kłapaniu zębami. Ja też muszę szlifować zębiska u Jolly, a raczej znaleźć jej kompana do szaleństw to wszystko się samo rozwiąże:-)
    Pozdrawiamy, Sandra i Jolly

    http://bialo--czarna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Walka w zapasy :D Zawsze mam banan na twarzy kiedy oglądam takie psie szaleństwa. Las świetny, tyle miejsca do biegania i hasania :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz