...obi samo się nie zrobi ;)

Oj to nasze obi powiecie. Całą zeszłą zimę pracowaliśmy, w kwietniu byliśmy zgłoszeni na treningowe zawody. Niestety po seminarium z Kamilą Buryn łapki Emeta wyjątkowo się zbuntowały i prawie do końca maja walczyliśmy z problemem opuszek cienkich jak błonki, rozrywających się po każdym spacerze. Szybka decyzja o powrocie na barf i kolejne tygodnie oczyszczania organizmu. W końcu wyszliśmy na prostą, był czerwiec więc coraz cieplejsza pogoda. Ćwiczyliśmy sporadycznie, aż do wakacji- lipiec, sierpień i połowa września jak zawsze ze względu na temperatury zupełna przerwa od obedience. Wieczory u nas nie wchodzą w grę, Emet nie jest psem na każde warunki, a już na pewno nie najedzony i zmęczony całym dniem.
_DSC1411
Także jesteśmy tutaj, prawie przy końcu września i wracamy stopniowo do treningów. Tym sposobem kwietniowy plan stał się październikowym. Wczoraj wybraliśmy się na polankę blisko domu- przy placu zabaw i dzieciach grających w piłkę (będzie widać na filmiku). Emet był cały czas bez smyczy i to jest dla mnie najwyższa wartość- nawet, gdyby posypała się cała reszta. I to tyle wspomnienia, to jedyna rzecz której na blogu ruszać nie będę, ale zawsze jestem otwarta na wiadomości od Was. Wiecie, jak było jeszcze w czerwcu.
_DSC1668

_DSC1661

Zrobiliśmy po kolei wszystkie ćwiczenia (poza przeszkodą której nie mam), żeby zobaczyć jak to wygląda po prawie 6-miesięcznej (o mamooo) przerwie. Spodziewałam się, że będzie gorzej jeśli chodzi o same ćwiczenia, bo o motywację nie musiałam się martwić. Tyle miesięcy laby, to na końcu treningu Emet na słowo ,,koniec'' dostał strasznego świra, musiałam pomóc mu się uspokoić, aczkolwiek ślady na rękach mi zostały ;). Ale nie było tak źle- w niektórych momentach posypało się chodzenie, spadła motywacja przy przywołaniu, poza tym bez zmian. Patataj z aportem niedługo stanie się naszym znakiem rozpoznawczym..

To był jedyny taki trening, teraz będziemy pracować nad poszczególnymi elementami. Poniżej możecie zobaczyć filmik, wszystkie ćwiczenia dałam tak jak były, wycięłam tylko ten moment ,,mam aport i go nie oddam, jest super'' no i oczywiście momenty zabawy i przerw.
*włączcie na yt w najwyższej jakości, nie wiem dlaczego kolejny raz nie działa HD
Poza pracą w takich i podobnych warunkach, Emet przez wakacje zyskał świetną kondycję i mięśnie. To wszystko daje bardzo fajną bazę do solidnych treningów, tych biegowych także :). Najbliższy cel to przepracowanie elementów z zerówki z październikowego planu, a konkretnym celem będzie start jeśli już zdecyduję się na zapisanie nas na zawody.
_DSC1598

_DSC1473

Na koniec wstawiam nasz plan, który nie wymagał wielu poprawek. Jak widać pół roku przerwy może niewiele zmienić, a Wasze wsparcie że będzie dobrze, bardzo pomogło. Pozostaje mi dopasować dni ćwiczeń do planu zajęć, uwzględniając moje pozostałe zajęcia (dużo zajęć) alee przecież damy radę! Już nigdy nie użyję słowa ,,niemożliwe" w stosunku do mojego psa.
*kliknij na zdjęcie, żeby powiększyć


Trzymajcie się cieplutko bo zimno nadchodzi, kolejny post o zoofizjoterapii chwilę po sobotnim seminarium w Warszawie <3.

Komentarze

  1. Zgłoś się na zerówkę na listopadowe, warszawskie zawody, serio. Bycie zapisanym na zawody jak nic sprawia, że człowiek zbiera się na treningu, a patrząc na film uważam, że macie naprawdę relane szanse tę zerówkę zaliczyć w niezłych punktach, jeżeli podszlifujesz detal tu i tam (jeżeli mam się wypowiadać dokładniej, to mailowo/ w wiadomości prywatnej).
    Emet ma motywację i myślę, że przez miesiąc jesteście w stanie dużo zrobić, a z tego, co wiem, to halowe warunki są dla niego bardziej sprzyjające...

    OdpowiedzUsuń
  2. Super Wam idzie i oby tak dalej :) Od początku kibicuję Waszej "obikarierze" i widzę, że się nie poddajcie. Tworzycie fajny, zgrany zespół! Trzymam kciuki za powodzeni planu i czekam na wieści o tym, że zapisaliście się na zawody :D

    Pozdrawiam
    with-astra.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś nie lubiałam Obedience, bo zawsze mnie nudziło. Teraz uwielbiam ten sport i ćwiczę go z moją trójką ;) Super wam idzie!

    Pozdrawiamy justbobik.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak zimno. Z moim musze duzo cwiczyc, bo z jego ekscytacja trudno sobie czasem poradzic

    OdpowiedzUsuń
  5. Super plan ! Oby wam się udał. Jakie piękne masz okolice <3 Szkoda, że u nas takich nie ma. Fajnie, że udało wam się powtórzyć i nagrać fajny filmik !

    OdpowiedzUsuń
  6. Oby plan się udał :) dla mnie obi to czarna magia, nie wspominając o ipo :P ale powoli w tą magię wkraczam... :D
    Zapraszam na mojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia z planami na październik! Tak jakoś spodobało mi się takie rozpisywanie planów jak widać u Was na zdjęciu i chyba zacznę tak samo je rozpisywać, o ile nie będzie to żaden problem. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oo pierwszy raz jestem u Was na blogu i coś czuję, że zostanę na dłużej. Post bardzo ciekawy. Powodzenia z dalszymi ćwiczeniami. Piękne zdjęcia <3 pozdrawiamy.
    saragsd.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ekstra, że robicie obi, bo to na prawdę fajny sport :) Sama ćwiczę z moim i z pewnością mogę powiedzieć, że w wielu rzeczach pomaga. Po obejrzeniu Waszego filmiku byłam pod wrażeniem!

    http://z-zycia-owczarka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapiszcie się na jakieś zawody! Na pewno dobrze Wam pójdzie :) Filmik świetny, super sobie radzicie!
    http://smallshaggy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja wiem, że wpis dodałaś miesiąc temu, ale jak to mówią: ,,Lepiej późno, niż wcale".
    Byłam bardzo ciekawa, jakie masz plany dotyczące obedience, cały czas Wam kibicuję i razem z Wami czekam na start w zawodach!
    Czytając tabelkę na końcu pomyślałam, że dużo pracy przed Wami. Ale skoro jesteście takim zgranym teamem, to wierzę, że szybko to ogarniecie i powtórki będą krótkie.
    Na filmiku bardzo ładnie Wam idzie :D. Nam też już coraz lepiej wychodzi, a pracowanie nad motywacją to chyba nasz punkt 1, najważniejszy.
    Czekam na kolejny filmik z treningu, lubię je oglądać! To daje mi sporo motywacji :).
    Pozdrawiamy,
    psi-temat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz