Testujemy : LATA KITA- naturalne przysmaki dla psów + FILM

DSC08149


Dzisiaj mam dla Was recenzję smakołyków od firmy tworzącej z pasją, rodzinnie i zdrowo- a mowa o LATA KITA, która przekazała nam do testowania paczuszki pełne dobroci. Jak je oceniamy? Sami zobaczcie!

Do testowania otrzymaliśmy następujące wersje : burak, siemię lniane, ostropest i algi- to nazwy dodatków, których podstawą jest wołowina. Do wyboru jest także opcja z marchewką. 

DSC08220


W każdym opakowaniu znajdziemy smakołyki w szczelnie zamkniętej folii, co utrzymuje ich świeżość jeśli nie planujemy od razu otworzyć paczki (przykładowo przydatność do spożycia smakołyków przekazanych nam w kwietniu, przypada na listopad tego roku). Są to paski różnej długości, suche i nie brudzące rąk. Wszystkie mają przyjemny zapach, dla człowieka nie przeszkadzający a dla psa bardzo atrakcyjny sądząc po reakcji Emeta kiedy tylko po nie sięgam. Pomimo wysuszenia, można je bardzo łatwo łamać na małe kawałki (zobaczycie to na filmie)- to zdecydowany plus, kiedy chcemy nagradzać psa częściej, na przykład podczas ćwiczeń.

Bardzo fajnie dobrane są produkty dodawane do przysmaków, czyli wspomniane buraki (źródło witamin, minerałów i betanin wzmacniających odporność i chroniących przed działaniem wolnych rodników), siemię lniane (pozytywny wpływ na przewód pokarmowy, wysoka zawartość kwasów tłuszczowych omega-3), ostropest (wspiera pracę wątroby, chroni jej komórki) i algi (bogactwo makro- i mikroelementów, protein, błonnika). 

DSCF7866-horz


SKŁAD 

Burak : mięso wołowe 80%, burak 11%, ziemniaki 9%

Siemię lniane : mięso wołowe 82%, siemię lniane 10%, ziemniaki 8%

Ostropest : mięso wołowe 90%, ostropest 7%, ziemniaki 3%

Algi : mięso wołowe 90%, algi 7%, ziemniaki 3%

Przysmaki od LATA KITA nie zawierają glutenu, cukru, soli oraz alergenów. To ważne w przypadku psich alergików i to sprawiło, że tak bardzo przypadły mi jak i Emetowi do gustu. Zdrowie zawsze stawiam na pierwszym miejscu- po zjedzeniu przez Emeta sporych ilości przysmaków nie zauważyłam u niego żadnych problemów pokarmowych i co najważniejsze, żadnych objawów alergii- chociaż przy takim składzie to oczywiste i mogę podawać je z pełnym spokojem :). Smakowitość w każdym przypadku była taka sama, bardzo wysoka. Do tego stopnia, że kiedy zostały mi w ręce przysmaki razem z kilkoma kawałkami karmy, wybierał te pierwsze. 

Na koniec sprawdźcie, czy Emetowi też lata kita, czyli jak przebiegały nasze testy :) Przebiegły- dosłownie 🏃🐶
Oglądajcie w HD i z dźwiękiem, zapraszam!


Przysmaki możecie kupić bezpośrednio na facebookowej stronie firmy LATA KITA, której bardzo dziękujemy za współpracę :). Za opakowanie 80g zapłacicie 15 zł, co uważam za rozsądną cenę jak na jakość a także ilość smakołyków, których po podzieleniu na małe kawałki jest naprawdę sporo.

A jak Wy odnosicie się do naturalnych smakołyków dla psów? Zwracacie uwagę na skład przy zakupie? 

Komentarze

  1. Super recenzja! Widzę, że Emet zadowolony ;)
    Pozdrawiamy M&B

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że są kolejne naturalne smakołyki, bez żadnych sztucznych składników :) To świetne rozwiązanie dla psów z alergią
    Emet w siódmym niebie, a filmik dobrze się oglądało :D
    psi-temat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś wypróbujemy te przysmaki. Wyglądają obiecująco.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też testowałyśmy te smaczki, tylko zamiast ostropestu była marchew. Są super! Z pewnością je kiedyś jeszcze kupimy :)
    Bardzo fajna recenzja :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Super recenzja! Ciesze się, że coraz więcej jest takich naturalnych przysmaków, jak gdzieś się nawiną, to na pewno kupie :D

    zwariowaneurwisy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Powiem szczerze, że ostatnio smaki LATA KITA rzuciły mi się w oczy, ale nie jestem w 100% przekonana do tego, czy zasmakują one Goyi. Może kiedyś kupimy paczuszkę do spróbowania, ale nad tym jeszcze pomyślimy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. My także miałyśmy możliwość testować te smakołyki i również polecamy :) Jak wspomniałaś jest w ich opakowaniu całkiem sporo, szczególnie po połamaniu na mniejsze kawałki. Nie spotkałam się jeszcze z psem, któremu by one nie posmakowały :D

    Przy zakupie szczególną uwagę zwracam na skład :) Staram się unikać śmieciowych rzeczy.

    Pozdrawiam,
    www.kreatywniezpsem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz