Czas biegnie i robi swoje. Ja ciągle pamiętam Emeta jako małego szczeniaczka. Pamiętam wszystkie wybryki, ucieczki, zniszczenia. Nie do pomyślenia, że było to 8 lat temu!
Jest to dość magiczna liczba i podobno wkroczenie w wiek psiego emeryta. Nawet nie mówcie przy nim tego słowa. Na tyle ile nam wiadomo, Emet jest zdrowym psem. Kondycja niezmienna, zapał do szaleństw również. Bardzo mnie to cieszy, bo kiedyś jedyne co słyszałam to ,,o, takie psy to żyją 7-8 lat.''
Oczywiście pomijam w tym momencie jego zdrowie psychiczne, bo wiadomo że lęki równie źle wpływają na organizm co inne choroby. Jednak cały czas żyję z nadzieją, że z tego wyjdziemy.
Mam dla Was krótki film z 11 listopada. Coraz lepiej poznajemy Poznań i coraz bardziej nam się podoba.
A odnośnie filmów - tak, będę nagrywać. Może bardziej we vlogowej formie niż poniżej, ale póki co kończę ostatnie nauki w kwestii ustawiana kamerki i samej przeróbki. Myślę, że zrobimy coś fajnego i mam nadzieję, że będziecie w tym z nami. 💓 Co prawda mój laptop nie daje rady i potrafi wyrzucić mnie z programu kilkadziesiąt razy, ale od czegoś trzeba zacząć!
Jeśli macie konkretne pomysły na filmy, dajcie znać! Jeden z najbliżej planowanych to dzień w pracy z psem. Reszta - do przemyślenia. :)
Jak tu spowolnić czas? Bo zatrzymać to można chyba tylko na fotografiach. Mój Golden Retriever ma już 3 lata, a pamiętam jakby to było wczoraj gdy był szczeniakiem.
OdpowiedzUsuńSuper psina!
OdpowiedzUsuńPiękny wiek, jeszcze 3 razy tyle! :) Duuużo zdrówka i jak najmniej "bojania się" :)
OdpowiedzUsuń