Niedawno pisałam o Myślęcinku, dzisiaj opiszę miejsce, które powstało u nas niedawno. Mogą cieszyć się nim właściciele psów biegających tylko na zamkniętych przestrzeniach. Mowa o nowym wybiegu dla psów na osiedlu Górzyskowo. Kynopark przy ulicy Kossaka jest drugim wybiegiem w naszym mieście, a na ten rok planowane są jeszcze 3 podobne inwestycje.
Autobus linii 53,55,57 lub 79 przystanek Solskiego-Kossaka.
Następnie dojście do wybiegu ulicą Juliusza Kossaka, po lewej stronie zobaczymy wybieg dla psów.
Samochodem : ul. Piękna -> ul.Kossaka lub ul. Żwirki i Wigury -> ul. Kossaka
Jak widać na zdjęciach- wybieg do dużych nie należy. Jest jednym z mniejszych wybiegów, jakie widziałam. Jego założeniem był także psi plac zabaw, więc pewnie umieszczenie tam przeszkód wiązało się ze zwiększeniem budżetu i tym samym zmniejszeniem ogrodzonej przestrzeni.
Wejście podwójne, czyli tak jak być powinno. Wysokość płotu odpowiednia, chociaż wiem że istnieją psy które poradziłyby sobie i z taką przeszkodą. Pod płotem podmórówka, co uniemożliwia ucieczkę małym psom.
Niestety największym minusem wybiegu jest podłoże- zwykły, bardzo kurzący się piach z dużą zawartością szkieł, które łatwo mogą pokaleczyć psa. Liczę na to, że powoli uda nam się tego pozbyć wynosząc za każdym razem kilka garści.
Tunel
Z pewnością zmieści się w nim pies każdej wielkości, a przy małych i nieznających tej przeszkody psom, można im pomóc wchodząc tam na czworaka ;).
Kontrukcja na plus- nie ma obawy o zniszczenie.
Z powodu braku cienia, tunel z pewnością stanie się miejscem odpoczynku dla psów podczas upalnych dni. Emet już przy tej pogodzie przesiadywał w nim co chwilę.
Opony
Nie wiem czemu mają służyć cztery opony obok siebie? Może skok synchronizacyjny? ;)
Przeszkoda całkiem fajna dla małych i średnich psów. Emet wybrał opcję przeskakiwania górą, chociaż na siłę i przez oponę się przecisnął. Najważniejsze jest bezpieczeństwo, a przy tej przeszkodzie póki co nie ma czego się obawiać.
Huśtawka
Zdecydowanie dla małych psów- psy wielkości border collie już mają z nią problem.
Stacjonata
Posiada dwa stopnie wysokości, chociaż przydałby się trzeci dla bardzo małych psów. Bardzo fajnie wykonana, mam nadzieję że szybko się nie zniszczy.
Dla nas świetna opcja do przećwiczenia obediencowego skoku/ aportu przez przeszkodę :).
Kładka
Podoba mi się jej wielkość jak i wykonanie. Jest dość niska, ale przez to żadne psy nie mają z nią problemu. Ulubiona przeszkoda Emeta :).
-Kosze na śmieci, także z woreczkami
-Ławki
Popieram każdą inicjatywę na rzecz psów, sama zaproponowałam psi wybieg w budżecie obywatelskim Bydgoszczy na ten rok, niedługo rozpocznie się jego realizacja. Takie miejsca są potrzebne, a jeśli ktoś nie jest ich zwolennikiem, zwyczajnie nie musi na nich przebywać.
Wybieg na Górzyskowie jest mały, ale w zamian za to posiada przeszkody, na których możemy poćwiczyć z psem, przyjemnie spędzając tam czas. Dla mnie największym minusem jest podłoże, a także brak drzew przez co psy muszą szukać cienia pod przeszkodami czy w tunelu.
Wybieg pewnie odwiedzimy jeszcze nie raz, w ramach urozmaicenia codziennych spacerów, których zamknięta przestrzeń nigdy nie zastąpi :).
***
U góry możecie już zobaczyć aktywną zakładkę ,,PIES W BYDGOSZCZY''. Co jakiś czas będą pojawiać się tam miejsca spacerowe oraz inne odnoszące się do psów w Bydgoszczy. Już od jakiegoś czasu chciałam połączyć ten wątek z moim blogiem, mam nadzieję że się uda :).
Dojazd
Autobus linii 53,55,57 lub 79 przystanek Solskiego-Kossaka.
Następnie dojście do wybiegu ulicą Juliusza Kossaka, po lewej stronie zobaczymy wybieg dla psów.
Samochodem : ul. Piękna -> ul.Kossaka lub ul. Żwirki i Wigury -> ul. Kossaka
Wielkość, ogrodzenie, podłoże
Jak widać na zdjęciach- wybieg do dużych nie należy. Jest jednym z mniejszych wybiegów, jakie widziałam. Jego założeniem był także psi plac zabaw, więc pewnie umieszczenie tam przeszkód wiązało się ze zwiększeniem budżetu i tym samym zmniejszeniem ogrodzonej przestrzeni.
Wejście podwójne, czyli tak jak być powinno. Wysokość płotu odpowiednia, chociaż wiem że istnieją psy które poradziłyby sobie i z taką przeszkodą. Pod płotem podmórówka, co uniemożliwia ucieczkę małym psom.
Niestety największym minusem wybiegu jest podłoże- zwykły, bardzo kurzący się piach z dużą zawartością szkieł, które łatwo mogą pokaleczyć psa. Liczę na to, że powoli uda nam się tego pozbyć wynosząc za każdym razem kilka garści.
Regulamin
Przeszkody
Tunel
Z pewnością zmieści się w nim pies każdej wielkości, a przy małych i nieznających tej przeszkody psom, można im pomóc wchodząc tam na czworaka ;).
Kontrukcja na plus- nie ma obawy o zniszczenie.
Z powodu braku cienia, tunel z pewnością stanie się miejscem odpoczynku dla psów podczas upalnych dni. Emet już przy tej pogodzie przesiadywał w nim co chwilę.
Opony
Nie wiem czemu mają służyć cztery opony obok siebie? Może skok synchronizacyjny? ;)
Przeszkoda całkiem fajna dla małych i średnich psów. Emet wybrał opcję przeskakiwania górą, chociaż na siłę i przez oponę się przecisnął. Najważniejsze jest bezpieczeństwo, a przy tej przeszkodzie póki co nie ma czego się obawiać.
Huśtawka
Zdecydowanie dla małych psów- psy wielkości border collie już mają z nią problem.
Stacjonata
Posiada dwa stopnie wysokości, chociaż przydałby się trzeci dla bardzo małych psów. Bardzo fajnie wykonana, mam nadzieję że szybko się nie zniszczy.
Dla nas świetna opcja do przećwiczenia obediencowego skoku/ aportu przez przeszkodę :).
Kładka
Podoba mi się jej wielkość jak i wykonanie. Jest dość niska, ale przez to żadne psy nie mają z nią problemu. Ulubiona przeszkoda Emeta :).
Dodatkowe elementy
-Wiata chroniąca przed deszczem, latem dająca trochę cienia dla psów-Kosze na śmieci, także z woreczkami
-Ławki
Popieram każdą inicjatywę na rzecz psów, sama zaproponowałam psi wybieg w budżecie obywatelskim Bydgoszczy na ten rok, niedługo rozpocznie się jego realizacja. Takie miejsca są potrzebne, a jeśli ktoś nie jest ich zwolennikiem, zwyczajnie nie musi na nich przebywać.
Wybieg na Górzyskowie jest mały, ale w zamian za to posiada przeszkody, na których możemy poćwiczyć z psem, przyjemnie spędzając tam czas. Dla mnie największym minusem jest podłoże, a także brak drzew przez co psy muszą szukać cienia pod przeszkodami czy w tunelu.
Wybieg pewnie odwiedzimy jeszcze nie raz, w ramach urozmaicenia codziennych spacerów, których zamknięta przestrzeń nigdy nie zastąpi :).
***
U góry możecie już zobaczyć aktywną zakładkę ,,PIES W BYDGOSZCZY''. Co jakiś czas będą pojawiać się tam miejsca spacerowe oraz inne odnoszące się do psów w Bydgoszczy. Już od jakiegoś czasu chciałam połączyć ten wątek z moim blogiem, mam nadzieję że się uda :).
super sprawa :) sama bym poszla z moim dzikuskiem na taki plac
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce dla czworonoga i właściciela :D Szczególnie spodobała mi się hopka, opony i tunel. Fajnie, że pomyślana też nad jakąś budką ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam. My musielibyśmy chodzić w kagańcu, ponieważ raz Beethoven podczas spaceru zaatakował małego psa. Jednak może przed wakacjami będziemy mieli nowy kaganiec :)
OdpowiedzUsuńWybieg jest fajny, a przeszkody ciekawe :).
Mam pytanie - czemu ma służyć podwójne wejście?
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak to możliwe, ale ja nigdy jeszcze nie byłam na ŻADNYM psi wybiegu, a ten wygląda bardzo kusząco, te przeszkody są śliczne :) Niestety mieszkamy daleko stąd, ale poszukam jakiegoś wybiegu w naszej okolicy.
Po to, by np wychodząc ze swoim psem nie wypuścić innego. Wchodzisz przez jedną bramkę, patrzysz, czy z Tobą nie ma innych psów, zamykasz ją i przechodzisz przez następną :) Ja tak to zrozumiałam.
UsuńDokładnie po to. Przy dużej ilości psów nawet przy podwójnej bramce trzeba uważać, żeby żaden nie uciekł.
UsuńDziękuję za odpowiedź ;)
UsuńDwie bramki są po to by po wejściu wyciszyć emocje psa i spuścić go ze smyczy i dopiero wejść dalej,tak jest w Psim Parku w Toruniu,przewiduje to nawet regulamin parku.
UsuńByłam ostatnio w Bydgoszczy i szczerze powiem, że jest tam sporo fajnych, zielonych terenów..:D A ten tor w Górzyskowie to naprawdę świetna rzecz! Może kiedyś się tam wybierzemy.:D
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny ten wybieg. Opony rzeczywiście absurdalne, ale za to kładka jest bomba!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten wybieg! Może i mały, ale jeśli potrzebujemy więcej przestrzeni, to wybieramy się z psem do lasu czy na łąki, a tutaj za to mamy świetne przeszkody :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy E&D
Zazdrościmy wybiegu dla psów!
OdpowiedzUsuńU nas miasto wyznaczyło daną kwotę na "coś" i ludzie wybierali. Wyszło na to, że powstaną tereny zielone, a o psach nikt nie pomyślał, a plan takiego wybiegu powstał... Teraz mamy tylko krzyki dlaczego psy bez smyczy spuszczone :')
Pozdrawiamy A&N!
Ale super! U nas nic takiego nie ma :(
OdpowiedzUsuńH&F
Świetna sprawa, może i wybieg nie największy, ale jest! U nas jak już pisałam, niestety takich udogodnień dla psiaków nie ma. A we wszystkich miejscach powstawiane znaki ,,zakaz wprowadzania psów'' - pojawił się już nawet w parku, więc na spacery możemy chodzić jedynie na pola, łąki i do lasu :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mam nadzieję, że nasz na Bartodziejach będzie wystarczająco duży i że znajdą się tam też przeszkody :)
OdpowiedzUsuńFajny post. :)
Park jest super! Fakt, jest może mały ale u nas i taki by wystarczył, zawsze lepszy mały niż żaden :) Mając taki wybieg, odwiedzałabym go dość często :) Tylko zdziwiła mnie ta pustka, nikogo nie było?
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
W tym momencie jak robiłam zdjęcia wszyscy wychodzili. Ogólnie bardzo dużo psów tam przychodzi, bo drugi wybieg jest na końcu miasta.
UsuńŚwietny ten wybieg, zazdrościmy trochę, bo w naszym mieście nic dla psów nie ma.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy! :)
W&M
Ale wam zazdroszczę takiego wybiegu ! U nas w Łodzi nie ma ani jednego ! A bardzo,bardzo by się przydał.Jednak ludzie tego nie widzą ...
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://szalonybelg.blogspot.com/
Takie wybiegi to super sprawa u nas w Białymstoku jak nie ma tak i nie ma. Tunel naprawdę fajny, świetna opcja że w razie czego można razem wejść. Opony mnie rozśmieszyły, może po to by 4 psy mogły skakać jednocześnie? Myślę że kładka mogłaby być trochę większe. Fajnie że stacjonaty mają 2 rozmiary. No to jeszcze raz powiem że szczerze zazdroszczę. Pozdrawiamy http://niszczycielsko.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wam! U nas nic takiego nie ma!
OdpowiedzUsuńoczamipsa365.blogspot.com
Pozdrawiam
Ale genialne miejsce! U nas nawet zwykłego wybiegu nie ma! Jak tak czytam Waszego bloga, to dochodzę do wniosku, że Wy nawet możecie sobie przebierać i wybierać w psich miejscówkach, a my nawet nie mamy wyboru. Life is brutal. Och, jak ja Wam zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
Faktycznie troche kiepsko, z miejscem zacienionym, w lecie wszystkie piesy w tunelu sie nie pomieszcza ;)
OdpowiedzUsuńFajne miejsce macie :)
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam pierwsze zdjęcie, pomyślałam - o, jaki spory! U nas w mieście standardy wielkości są niestety zaniżone :P
OdpowiedzUsuńDziwi mnie regulamin, uwaga - krytykuję: A gdzie informacja o zakazie wprowadzania psów agresywnych? Albo suk w okresie cieczki? Gdzie nakaz sprzątania po psie? Za to państwo nie zapomnieli napisać że psy z ras agresywnych mają być w kagańcach - w końcu tyle tych kaukazów ludzie przyprowadzają na wybieg, podobnie jak psów z Majorki - no najważniejszy punkt regulaminu! Typowe urzędnicze myślenie - agresywny to ten, co wpisany na listę, a nie ten, który wykazuje nieprawidłowe zachowania. Choć ok, jest napisane, że właściciel musi sprawować kontrolę - fajnie, chociaż tyle. Choć za cholerę nie wiem co to znaczy i uważam, że to pusty zapis.
Bardzo cieszy mnie nowa zakładka - Pies w Bydgoszczy :)
Naprawdę? On jest bardzo malutki, nasz drugi wybieg w Myślęcinku ma wymiary ok 60x30 m, ten jest mniej więcej połowę albo jeszcze bardziej mniejszy. Emet rozpędzony biega po płocie. No ale właściwie to na to nie narzekam, bo ważniejsze że takie miejsca powstają.
UsuńCo do regulaminu zgadzam się tym bardziej, że niestety na drugim wybiegu co jakiś czas zdarzają się bójki i to z winy jednego z psów, który od razu powinien mieć założony kaganiec. Emet ma na przykład problem z większymi samcami więc wtedy jest w kagańcu, a ja wysłuchuję że męczę tym psa. Więc ludzie w żadną stronę nie widzą umiaru - ciekawe co by powiedzieli, gdyby mój pies coś zrobił. Ale tak to już jest że niektórzy myślą, że wiedzą więcej na temat mojego psa i jego wychowania. Dlatego zawsze wolę zorganizowane grupowe spacery z naszej grupy na fb :).
Wiesz co, chciałam nawet do Ciebie pisać odnośnie nazwy, mam nadzieję że nie jesteś zła :). Szukałam innej ale nic mi nie pasowało. Zresztą bloga o takiej nazwie nie zakładam, chciałam tylko stworzyć taką zakładkę :).
Pozdrawiam!
Zła? Za co zła? No co Ty, to super! Jakbyś bloga założyła o tej nazwie to też byłoby dobrze :)
UsuńU nas największy wybieg ma 2500 m2, więc szału nie ma. Współczuję jęczenia innych apropos kagańca - to chyba tak jak z dziećmi: każdy myśli że największy z niego specjalista i najlepiej wie co jest dobre dla Twojego psa. Pfff!
Wow, bardzo porządnie to wygląda, no super!
OdpowiedzUsuńJakoś wiecznie mi nie po drodze na ten wybieg, ale na pewno będę musiała go odwiedzić :)
OdpowiedzUsuńAle genialny ten wybieg!! Ten, na którym byłam w niedzielę do pięt nie dorasta Waszemu! :)
OdpowiedzUsuńAha i zapomniałam dodać, że bardzo cieszę się na zakładkę Psa w Bydgoszczy, jak następnym razem pojadę do babci, przynajmniej będę wiedziała, gdzie mogę pojechać z Terrorem :)
OdpowiedzUsuńAleeee SUPER! Rewelacyjne miejce! Szkoda, że w Kielcach takich nie ma :-(
OdpowiedzUsuńIdealna inwestycja! Psi właściciele pewnie zadowoleni, że to już drugi wybieg, a szykują się jeszcze kolejne! Wybieg "ciasny" ale za własny :) Ja nie mogę się doczekać na pierwszy u nas .
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
J&Sh
Baardzo fajnie, że macie dostęp do takiego miejsca ;)
OdpowiedzUsuńZa*ebisty zabieg! Urząd miasta w Kaliszu powinien uczyć się od Bydgoszczy, co to jest wybieg dla psów! :)
OdpowiedzUsuńhttp://maniolowo.blogspot.com/
Lepsze coś, niż nic... ale z drugiej strony - no racja, nie największy... a raczej - malutki :( Niby zabawki są (zawsze to atrakcja), jednak za dużo pobiegać to tam nie można. Szkoda :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten wybieg macie! Najbardziej chyba podoba mi się owa podmurówka - coś czego w Wawie brakuje przy wybiegach.
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest kilka minusów (brak zadrzewienia czy podłoże) ale wydaje mi się, że ten wybieg jest zdecydowanym "hitem". Trzymam kciuki za kolejne projekty! :)
Zgadzam się w pełni,że jest to potrzebna inwestycja i wspaniałe miejsce ale tylko DLA MAŁYCH PSÓW. Jest to miejsce niebezpieczne dla psów ras dużych, a zupełnie beznyślnum pomysłem bylo ustawienie betonowego tunelu, drewnianych ławek, metalowych koszy i metalowej altanki.DLA ROZBIEGANYCH I BAWIĄCYCH SIĘ PSÓW GROZI TO POWAŻNYMI KONTUZJAMI a nawet kalectwem.. Ostatnio sama tego dświadczyłąm, bawiące się dwa duże psy, rozpędzone wpadły na drewnianą lawkę, nie rozumiem zresztą sensu jej tam postawienia bo to jest wybieg dla psów a nie skwer dla ludzi,i dla jednego z nich skonczyło to się groźnie wyglądającym urazem i przeraźliwym płaczem psa. Wracał z wybiegu kulejący, płaczący a miał się świetnie bawic. Polecam wybieg w Myślęcinku jest on na pewno zrobiomy z głową i sluży wlaśnie temu czemu ma służyć wybieg, wybieganiu się psów. Oczywiście, że takie inwestycje powinny być nadal tworzone ,tylko przez ludzi z głową, ludzi ktorzy posadają czworonogi i mają wyobraźnie przestrzenną oraz wiedzieli w swoim życie jak szybko biegają psy. pozdrawiam jolka zielinska
OdpowiedzUsuńWybieg co prawda świetna inwestycja, którą popieram. Dla mojego dużego psa wybieg jest za mały nie ma możliwości aby się rozpędził podczas zabawy :) Tunel świetny, kładka i przeszkoda (gdyby nadal miała drążek) świetne. Przez opony się nie mieścimy ale opcja skoku przez przeszkodę jest :) Ta przeszkoda bujawka za mała. Podwójne wejście na plus. Niestety PODŁOŻE masakra wszystko jest czarne zarówno psy jak i ludzie :D Moje chihuahua były raz i raczej już się nie pojawią :( Piach w nosie w oczach nie mogły biegać,ciągle kichały i próbowały się wycierać.
OdpowiedzUsuńWitam, a'propos psiego wybiegu na Górzyskowie.. trafić nie trudno, tuż obok cmentarza, lecz problem nie w tym. Mam wrażenie, że ów psi wybieg to trochę taka akcja na żółto. Coś tam słyszałem, widziałem nie za wiele, a z psami mam kontakt stricte teoretyczny. brr. absolutnie żadnego psa we własnym domu (otoczeniu). Te kilka metrów spopielałego piachu, zero trawy, zero przestrzeni, nie powinno się nazywać psim wybiegiem. Inicjatorzy tego projektu, chcieli chyba zrobić coś, do czego, do końca nie byli przekonani, a na pewno nie mieli pojęcia za co się biorą. Nie wystarczy sama chęć robienia dobrze psiarzom. Wypadałoby mieć pojęcie o co w tym wszystkim chodzi. Miejsca dla kilku, nie zawsze zgodnych ze sobą piesków stanowczo za mało. Psie zabawki, urządzenia, przyrządy do szkolenia wzięte raczej z księżyca (vide oponki zawieszone na...) sam nie chciałbym przez takie średnice skakać) Oczywistym wydaje się, po pobieżnym nawet oglądnięciu "psiego wybiegu na Górzyskowie", że akcja i projekt miały służy pomysłodawcom a nie okolicznym psiakom. Sorry za dość krytyczne uwagi, ale jeśli już coś robimy, to róbmy to z otwartą przyłbicą. Nie udawajmy, że chodzi o psy. Powiedzmy jasno. Mam się wykazać jako radny, działacz, etc, etc. Brawo za to, że w ogóle zauważamy iż mamy psy i że coś (dla mnie ktoś) jest w naszym życiu ważny. Brawo za to, że zauważamy, że nasze miłości mogą przeszkadzać innym. OK. ale jeśli już podpisujemy się pod projektem, róbmy to porządnie. Reasumując: miejsca stanowczo za mało, przyrządy wzięte z księżyca (vide nieszczęsne bez pomysłu zawieszone opony), totalny brak kontroli (tu ukłon do straży miejskiej), warto by wprowadzić jakąkolwiek kontrolę nad sprzątaniem po wyprowadzanych tam pupilach (wiara w kulturę właścicieli, to stanowczo za mało, zważywszy mijające 50 lat niszczenie owej) Permanentnie puste pojemniki na woreczki, nie sprzyjają wyrobieniu nawyku sprzątaniu po własnym pupilku. Summa summarum. za wydzielenie (zauważenie) powierzchni dla psiarzy ich pupilków - brawo, za organizację i zrozumienie problemu, niestety minus. By nie być jedynie krytykantem oferuję szereg podpowiedzi. zwiedziłem świat, i dysponuję wiedzą pozwalającą niwelować problemy pojawiające się między "psiarzami" a lokalną społecznością. wszyscy mamy prawo do w miarę nieskrępowanego życia tuż obok siebie... (to takie motto universum) :-) pozdrawiam Bydgoszczan serdecznie A.B.
OdpowiedzUsuńBardzo cieszylam sie adoptujac psa, że mam blisko miejsce gdzie będzie mógł pobawić sie z innymi pieskami. Niestety, wybieg ten jest zaniedbany. Dodatkowo zawładniety przez nieodpowiedzialnych właścicieli psów ras agresywnych bez kagańcow, nad którymi właściciele nie panują i po których nie sprzątają. Mało tego- wielokrotnie zdarza się, że owi właściciele nie pozwalają wejść na teren wybiegu innym psom z góry uświadamiając, że ich pies jest agresywny i atakuje inne zwierzęta. Psy te rzucają się na siatki już przy samym przejściu obok wybiegu. Bardzo chciałabym by ktoś kontrolował czy miejsce to jest właściwie wykorzystywane zanim zamieni się w miejsce spotkań okolicznej patologii i promowania agresywnych zwierząt lub co gorsza jakiemuś pieskowi stanie się krzywda.
OdpowiedzUsuń