I znów spontanicznie :D.
Wczoraj rano biegaliśmy w lesie i to o tym miał być post, ale tak wyszło że w południe pojechaliśmy do babci na wieś.
Wczoraj wieczorem poszliśmy na chwilę na pola- Emet zobaczył białe beczki z sianem i zwykle w takim momencie od razu do nich poleciał, ale udało mi się go odwołać-pierwszy raz w takiej sytuacji (poza treningami), chociaż może to być dla Was dziwne ale ten pies nie miał nigdy przed niczym oporów. Dlatego też dzisiaj zbliżał się do nich bardzo ostrożnie- zobaczycie na filmiku. Na spacer wyszliśmy już o 7.50 dlatego było trochę ponuro. Emet robił strasznie głupie miny do zdjęć :D. Nagrałam też kilka nowych momentów do wakacyjnego filmiku, ale chcę żeby wyszedł już naprawdę dobrze więc prawdopodobnie pojawi się we wrześniu- zresztą ja mam wakacje jeszcze miesiąc.
I najważniejsze- zdecydowałam, że Tigra pojedzie z nami. Podczas podróży płakała w swojej budzie ale na miejscu... Jest moim pierwszym kotem, który tak łatwo przystosowuje się do każdego otoczenia. Wszystkie moje koty siedziały tutaj 2 dni za kanapą a później chodziły z brzuchem przy ziemi- a Tigra? Od razu zwiedziła całe mieszkanie, bawi się swoimi zabawkami, zaczepia Emeta bardziej niż w domu, siedzi u obcych na kolanach. Jest cudowna :D. Jednak fajnie wychowywać zwierzaka od początku.
W domu dzieciaki grzecznie odpoczywały, Tigra chodziła za Emetem i biła go po nosie. Emet w ogóle jej nie gonił. Tylko rano musiałam go troszkę otrząsnąć- warknął na małą kiedy prawie weszła do jego miski przy jedzeniu. Dla mnie to nie jest normalne, bo ten pies pozwala sobie wyjąć z pyska każdą kość czy zabawkę nawet przez obcych więc takiego zachowania tolerować nie będziemy ;).
Obecnie siedzimy już w domu, odpoczywamy po podróży. Wieczorem wybierzemy się na krótki spacer, a w tym tygodniu planuję umówić się na trening.
W kolejnym poście 3 część odpowiedzi na Wasze pytania (część 1, część 2).
Do zobaczenia!
Wczoraj rano biegaliśmy w lesie i to o tym miał być post, ale tak wyszło że w południe pojechaliśmy do babci na wieś.
Wczoraj wieczorem poszliśmy na chwilę na pola- Emet zobaczył białe beczki z sianem i zwykle w takim momencie od razu do nich poleciał, ale udało mi się go odwołać-pierwszy raz w takiej sytuacji (poza treningami), chociaż może to być dla Was dziwne ale ten pies nie miał nigdy przed niczym oporów. Dlatego też dzisiaj zbliżał się do nich bardzo ostrożnie- zobaczycie na filmiku. Na spacer wyszliśmy już o 7.50 dlatego było trochę ponuro. Emet robił strasznie głupie miny do zdjęć :D. Nagrałam też kilka nowych momentów do wakacyjnego filmiku, ale chcę żeby wyszedł już naprawdę dobrze więc prawdopodobnie pojawi się we wrześniu- zresztą ja mam wakacje jeszcze miesiąc.
W domu dzieciaki grzecznie odpoczywały, Tigra chodziła za Emetem i biła go po nosie. Emet w ogóle jej nie gonił. Tylko rano musiałam go troszkę otrząsnąć- warknął na małą kiedy prawie weszła do jego miski przy jedzeniu. Dla mnie to nie jest normalne, bo ten pies pozwala sobie wyjąć z pyska każdą kość czy zabawkę nawet przez obcych więc takiego zachowania tolerować nie będziemy ;).
Tutaj krótki filmik. Jeśli otwieracie w nowym oknie na YT włączcie HD bo inaczej mało co będzie widać. Chciałam pokazać to jego skradanie się dzisiaj.
Obecnie siedzimy już w domu, odpoczywamy po podróży. Wieczorem wybierzemy się na krótki spacer, a w tym tygodniu planuję umówić się na trening.
W kolejnym poście 3 część odpowiedzi na Wasze pytania (część 1, część 2).
Do zobaczenia!
Jak Wy macie piękni! Taka przestrzeń i wolność to każdemu marzy podczas wakacji!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci jeszcze miesiąca wakacji! Sama bym tak chciała :) świetne zdjęcia i fajne macie te spacery :)
OdpowiedzUsuńSuper, że odpoczywacie na wsi :)
OdpowiedzUsuńFajny post :)
Nie wiem jak u innych, ale ja filmiki obejrzeć nie mogę, bo jest prywatny :/
Pozdrawiam serdecznie! :)
Fajnie, że Tigra pojechała z wami jest taka urocza, piąte zdjęcie chyba najfajniesze :)
OdpowiedzUsuńurocza ta Tigra!
OdpowiedzUsuńEmet na pewno się wybawi :)
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki, szczególnie ta pierwsza na kamieniu.
Już nie mogę doczekać się trzeciej części pytań.
Pozdrawiamy,
H&M
Filmik fajny ;). Mój wariuje bez smyczy, nie jest taki spokojny jak Emet :D. Chciałabym gdzieś spędzić czas poza domem jak Ty dzisiaj z Emetem.
OdpowiedzUsuńPS: Powiedz mi, czy nie masz przypadkiem błędu, w zakładce "o nas"?
Bo może ja jakaś tępa jestem, albo.. no nie wiem :D. Bo piszesz, że wzięłaś Emeta ze schronu 26 lutego 2011. A potem piszesz, że Emet urodził się 11 listopada 2011. i na moją logikę, to no jest.. nielogiczne ;D Chyba, że to ja jakaś jestem głupia albo rzeczywiście masz błąd w dacie. :)
Pozdrawiam i zapraszam do nas! life-of-crazy-dog.blogspot.com
O kurcze,faktycznie jest błąd. Jutro poprawię,dzięki!
UsuńNo to psiak się wybawił ostro ;p
OdpowiedzUsuńja to pójdę za dom i poooola ! ;D więc pies ma gdzie latać ;p
jeejku powiem że te zdjęcia pokazały jak Emet jest czarny ! Jak smoła ;p
ale cudny ^^
pozdrawiam ;)
Fajny taki odskok, na wieś :)
OdpowiedzUsuńTeż chcę jeszcze miesiąc wakacje :D!
Świetne zdjęcia ;)
Pozdrawiamy, Ola i Piano
Fajny post. Zazdroszczę Ci jeszcze miesiąca wakacji. Świetne zdjęcia będziemy tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
http://swiatoczamiluny.blogspot.com/
Super spacerki, fajne fotki i filmik.:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze swietne zdjecia, pierwsze cudne :) Miny swietne ;) Fajnie, ze i Tigra taka odwazna :) Udanego wypoczynku Wam zycze :)
OdpowiedzUsuńNie przeżyję jaka mała jest figlarna :D Emet pozował cudownie :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że twoje dzieciaki się dogadują. Muszę kiedyś sama zrobić film na bloga z Fioną i Lunkiem (kotem), wyglądają razen naprawdę komicznie.
OdpowiedzUsuńH&F
Świetny piesek! Na pewno się wybiegał ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Jak to ? Masz jeszcze miesiąc wakacji?! :O Też tak chcę :D
OdpowiedzUsuńCzekamy na następny post!
Pozdrawiamy i zapraszamy do nas http://jessie-diana.blogspot.com
Niektóre miny przewyższają nawet Bohuna :D
OdpowiedzUsuńŚwietny post i zdjęcia
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje zwierzaki :)
Czekamy na filmik
Pozdrawiamy
Emet jest pięknym psem <3 Fajnie, że możecie tak wybrać się na wieś :)
OdpowiedzUsuńTigra jest ciekawskim i odważnym kociakiem, zwiedza nowe tereny bez problemu :)
Na wsi są bardzo fajne tereny do spacerowania, chodź ja w zasadzie nie koniecznie przepadam za przebywaniem na wsi. Mieszkamy w mieście, położonych w górach, mamy sporo terenów - kilka kilometrów od nas jest wieś, czasami tam jesteśmy na spacerach i szczerze nie chciałabym tam mieszkać. Przerażaja mnie tamten smutny psi los, na łańcuchach. Widzę jak ludzie zachowują się w stosunku do zwierząt takich jak krowy, nie posiadają do nich żadnego szacunku, przynajmniej ja to zauważyłam. Tam na wsi wiele osób wyrzuca do lasu kości, w workach cielaki, czy trupy kur, dla mnie to straszne. Każdy ma jednak swój obraz wsi i nie każda wieś taka jest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Baddy
Fajnie, że Emet toleruje koty:) Miloł niestety zawsze je goni, choc próbowałam go oswajac kiedy był mały. Jednak koty zawsze uciekały i nic z tego nie wyszło.
OdpowiedzUsuńo macie te szelki z Trixie :) Ładny kolor bardzo, jak ja kupowałam to były tylko czarne i czerwone.
OdpowiedzUsuńFotogenicznie tam :)
OdpowiedzUsuńCudny zwierzak :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie się patry na Emeta bawiącego się z Tirgą :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia śliczne
Fajny filmik czekamy na kolejny
Pozdrawiamy Ola&Luna
Ohh masz super tego psiaka ! zdjęcia śliczne i oczywiście fajny filmik. Na wsi jest fajnie sama mieszkam nie to co w mieście..
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo możesz zaobserwować mnie na samym dole
Super zdjęcia!!! Fajnie że masz jeszcze miesiąc wakacji! :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy W&K
swiat-oczami-knapika.blogspot.com
Hej!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udało ci się odwołać Emet! Bomba!
Miny przystojniaka - bezcenne :D
A kociczka - przeurocza, szczególnie na pierwszym zdjęciu jak rozkminia: "co by to mu zrobić?" :D